Jak wynika z oficjalnych już informacji, Mercedes kończy produkcję małych dostawczaków i chce się skoncentrować na autach średnich i większych. Tym samym w odstawkę idzie Citan i klasa T, którą Niemcy budowali na bazie Renault.
Rzecznik prasowy potwierdził te doniesienia w niemieckiej prasie. "Zgodnie ze strategią wzrostu w rentownych segmentach dokonujemy ukierunkowanych inwestycji i dalej optymalizujemy nasze portfolio produktów".
Trudno się dziwić patrząc na dane sprzedażowe. Sprzedaż Citana spadła w ubiegłym roku do 23 351 sztuk, podczas gdy sprzedaż Klasy T spadła aż o 31% do zaledwie 5 117 sztuk.
Według słów rzecznika oznacza to także koniec wieloletniej współpracy z Renault, na podstawie których powstawały najmniejsze dostawczaki Mercedesa. Citan (W415 i W420) a później także i bliźniacza klasa T, od 2012 roku budowany był we Francuskiej fabryce Renault. Auto bazowało na konstrukcji Renault Kangoo i doczekało się zarówno wersji dostawczej, jak i osobowej z napędem spalinowym i elektrycznym (EQT).
Dzisiejsza decyzja nie oznacza jednak, że Mercedes wycofuje się z segmentu samochodów dostawczych. Skupić się jednak chce na autach średnich i dużych. Potwierdzeniem tego jest ogłaszana jakiś czas temu kompletnie nowa platforma i nowa gama elektrycznych dostawczaków.
Począwszy od 2026 r. wszystkie nowo opracowane średnie i duże vany Mercedesa, będą oparte na modułowej i skalowalnej architekturze elektrycznej VAN.EA (Mercedes-Benz Van Electric Architecture). Pierwsze prototypy właśnie wyjechały już na drogi publiczne. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Nowa rodzina elektrycznych vanów to jednak smaochody większe. Jak na razie więc Mercedes odpuszcza segment małych dostawczaków.