Kto wie, czy to nie najważniejsza premiera Volkswagena ostatnich lat. Kłopot w tym, że to premiera samochodu koncepcyjnego, który do sprzedaży trafi za dwa lata. A pilnie potrzebny jest dzisiaj, jeśli nie wczoraj.
Motoryzacja stoi na rozdrożu, a elektromobilność dostała czkawki. Aby odmienić te niepokojące trendy czas, by motoryzacja stała się znowu masowa, dostępna i użyteczna. Czy małe, tanie i miejskie samochody są w stanie odmienić je dzisiejsze oblicze? Owszem, choć trudno to zweryfikować, bo małych i tanich aut zbyt wielu na rynku nie ma. A kiedyś były.
Pamiętacie Volkswagena e-Up!? Dzisiaj Volkswagen zapowiedział, że za dwa lata takie właśnie auto trafi do seryjnej produkcji, bo ID.Every1 ma być duchowym spadkobiercą tego modelu i jak Garbus zapewnić milionom ludzi przystępną cenowo mobilność. W tym wypadku elektromobilność.
ID. EVERY1 ma być mały (3,8 m długości), miejski (95 KM i 130 km/h), wydajny (bateria 35 kWh), funkcjonalny (250 km zasięgu) i tani (najtańszy ma nie przekroczyć 20 tys. euro, czyli jakiś 84 tys. zł).
Wersja produkcyjna ma być zaprezentowana w 2027 roku, wcześniej, bo w 2026 roku zadebiutować ma nieco większy model ID. 2all wyceniony na ok. 25 tys. euro. Oba modele będą częścią nowej rodziny elektrycznych samochodów miejskich z napędem na przednie koła, zbudowane na starej (wymyślona w 2019 roku) platformie Volkswagena MEB.
Co na to historia? Patrząc na parametry wspomnianego e-Up’a! produkowanego od 2013 roku a od 2019 po faceliftingu z większą baterią, ID.Every niewiele się od niego różni. Także stylistycznie. Pierwsza podstawowa zmiana to nieco więcej centymetrów dzięki platformie MEB (wcześnie była to NSF). Ale parametry? Bateria miała 32,3 kWh, zasięg wynosił 260 km, moc to 83 KM, a prędkość ograniczono do 130 km/h.
Cena? W chwili premiery VW e-Up! kosztował ponad 26 tys. euro, na końcu swojej kariery 85 tys. zł. i do dzisiaj jest posuzkiwanym mały, tanimi miejskim elektrykiem.
Zostawmy historię historykom, ID. Every1 ma być atrakcyjnie cenowo samochodem z napędem elektrycznym z Europy dla Europy. To teraz jeden z głównych filarów planu marki na przyszłość. Wraz z wprowadzeniem od 2026 roku na europejski rynek nowej rodziny miejskich samochodów elektrycznych, Volkswagen zaoferuje najbardziej zróżnicowane portfolio w segmencie wolumenowym.
Znajdą się w nim samochody z wydajnymi silnikami spalinowymi, zaawansowane hybrydy i pojazdy z napędem elektrycznym. W sumie do 2027 r. pojawić się ma dziewięć nowych modeli, w tym produkcyjna wersja wspomniane ID.2all i ID. EVERY1.
Oby nie okazało się, że za późno.