Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2025

Rejestracje pojazdów lipiec 2024

Jako że mamy wakacje – dziś trochę lżejszy temat. Otóż spróbuję opowiedzieć Państwu, czym jeździmy. Rzecz będzie dotyczyła nowych samochodów rejestrowanych po raz pierwszy, bo przy ich wyborze nasze oczekiwania i preferencje są realizowane w znacznie większym stopniu niż przy kupnie samochodu używanego. Należy też mieć na uwadze fakt, że w Polsce ¾ rynku samochodów nowych stanowią zakupy firmowe, a w ich przypadku brane są pod uwagę przede wszystkim względy praktyczne lub polityka firmowa. Ale do rzeczy. Zapewne pamiętacie Państwo czasy, kiedy na naszych drogach królowały sedany i kombi, ba – nawet niektóre firmy na polski – i kilka innych rynków europejskich – produkowały wersje pojazdów z „kufrem”, które nie były dostępne na większości rynków. Pamiętamy też, że wcale nie tak dawno, bo w latach 80. pojawił się Chrysler Voyager, który jako pierwszy miał nadwozie typu VAN. Ale to już przeszłość. A czym jeździmy dzisiaj? Żeby odpowiedzieć precyzyjnie, wezmę pod uwagę dane z pierwszych siedmiu miesięcy bieżącego roku. I tak pojazdy, które kwalifikujemy do klasy C stanowią niespełna 20% rynku podczas gdy małe i średnie SUV-y stanowią ponad połowę rynku. Wszystkie pozostałe kategorie to zaledwie kilkuprocentowy udział każdej z pozostałych klas. Wspomniane przeze mnie wcześniej VAN-y, które jeszcze niedawno były tak popularnym typem nadwozia, dziś stanowią nieco powyżej 3% rynku. Wniosek – pokochaliśmy SUV-y! A warto przypomnieć, że pierwszy pojazd z zabudową SUV pojawił się nieco ponad 20 lat temu. Jednym słowem SUV-y zrobiły oszałamiającą karierę. Na marginesie dodam, że pojawiają się czasem opinie, że SUV-y powinny być w jakiś sposób penalizowane (przykładem jest Paryż, gdzie obowiązują wyższe opłaty za ich parkowanie) bo zajmują więcej miejsca. A przecież jeśli spojrzymy na miejsce zajmowane na drodze przez SUV-a, to jest ono nieraz mniejsze niż w przypadku np. sedana, bo SUV jest jedynie wyższy, a jego długość i szerokość pozostają takie same jak w przypadku samochodów segmentu C czy D. Przy okazji warto też rozprawić się z mitem, że SUV-y palą dużo więcej. Dziś pojawiają się już takie pojazdy, których współczynnik oporu powietrza Cx wynosi 0,29 co jest świetnym wynikiem i co przekłada się na nieduże zużycie paliwa. Dotyczy to oczywiście SUV-ów europejskich, które nie są tak duże jak te amerykańskie – 6 metrowe lub dłuższe, ale to zupełnie inny kraj i inna bajka… Może jeszcze z kronikarskiego obowiązku wspomnę o kabrioletach, których do końca lipca tego roku sprzedano 935 sztuk, co stanowi udział 0,3% rynku. Czy to dużo, czy mało – odpowiedzcie sobie Państwo sami.

Przyjrzyjmy się jeszcze dwóm kategoriom, czyli rodzajowi paliwa, a właściwie napędu oraz pojemności silnika. I tak ilość samochodów z napędem benzynowym to niespełna 37% pierwszych rejestracji, podczas gdy w ubiegłym roku było ich 44%. Podobnie spadkowy trend obserwujemy w przypadku samochodów z silnikiem Diesla, których w 2023 r. zarejestrowano niespełna 10%, a obecnie jest ich 8,7%. W przypadku napędów hybrydowych w tym tzw. hybryd miękkich liczba rejestracji wyniosła 46% z wyraźnym, bo blisko 50% wzrostem w stosunku do zeszłego roku. Samochody bateryjne i hybrydy plug-in to 6,3% z lekkim – kilkuprocentowym wzrostem w stosunku do zeszłego roku. Wniosek- klienci zdecydowali, że zanim przejdą na pojazdy zeroemisyjne, etapem przejściowym będzie napęd mieszany – spalinowo-elektryczny.

Jeśli chodzi o pojemności silników, to królują silniki o pojemności 1,4 – 1,6 litra oraz 1,8 -2 litry. Pojazdów z takimi silnikami wyjechało na drogi prawie 60%. Samochody z silnikami o bardzo dużej pojemności, czyli powyżej 2.8 litra to zaledwie 4,5%. No i napęd elektryczny – takich pojazdów zarejestrowano nieco powyżej 3%. Na zakończenie jeszcze jedna refleksja. 30-40-50 lat temu na drogach królowały intensywne kolory: żółcie, zielenie, czerwienie. Dziś wybieramy kolory znacznie bardziej stonowane – niektórzy mówią nawet, że smutne tj. białe, szare, beżowe czy czarne. Zdarzają się oczywiście barwne perełki, ale tylko wtedy, gdy producent chce kolorem podkreślić wyjątkowość danego modelu. I właśnie takich wyjątkowych, kolorowych, spełniających wszystkie oczekiwania – z najbardziej przyjaznymi środowisku napędami samochodów Państwu i sobie życzę.

PS. Wszystko, o czym pisałem dotyczyło pojazdów osobowych, bo w przypadku samochodów dostawczych i ciężarowych króluje rozsądek, a wybór pojazdu jest jak najbardziej pragmatyczny i emocji tu niewiele.

Jakub Faryś

Prezes PZPM

 

 

 

Informacje opracował zespół ekspertów rynkowych PZPM na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
PARTNER WYDANIA: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) jest największą polską organizacją pracodawców branży motoryzacyjnej, zrzeszającą obecnie 58 firm: producentów i przedstawicieli producentów pojazdów samochodowych, motocykli, skuterów oraz producentów nadwozi w Polsce. PZPM to profesjonalna i wiarygodna organizacja, która reprezentuje interesy przedsiębiorców przed organami administracji publicznej, środkami masowego przekazu, związkami zawodowymi, innymi organizacjami branżowymi (polskimi i światowymi) oraz całym społeczeństwem. Systematycznie publikuje opracowania, raporty, analizy i statystyki nt. sytuacji bieżącej branży motoryzacyjnej, jak i w ujęciu historycznym. PZPM reprezentuje także interesy firm członkowskich w Unii Europejskiej oraz wspólnie z innymi europejskimi stowarzyszeniami uczestniczy w konferencjach oraz debatach organizowanych na szczeblu unijnym, a także w kampaniach społeczno-edukacyjnych. PZPM to organizacja o ugruntowanej pozycji rynkowej działająca od 29 lat.

Przeczytaj również
Popularne