Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Przygotuj się na zmiany - czyli co w branży motoryzacyjnej piszczy

panowieMotoryzacja to branża rozwijająca się niezwykle dynamicznie. Na rynku nieustannie obserwujemy nowe trendy, tworzone są coraz bardziej zaawansowane technologie, a za tym wszystkim muszą podążać przepisy prawne. Spotkanie organizowane przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych było podsumowaniem roku w branży m.in. od strony prawnej i funkcjonowania firm. W czasie VIII Konferencji Niezależnego Rynku Motoryzacyjnego wiele miejsca poświęcono też perspektywom rozwoju motoryzacji. KonferencjaSłupki w góręW Ministerstwach Transportu i Gospodarki rozstrzyga się wiele istotnych dla niezależnego rynku motoryzacyjnego kwestii, dlatego możliwość zaprezentowania swojego potencjału i osiągnięć jest tak ważna dla środowiska producentów i dystrybutorów części. O osiągnięciach, bo w tych kategoriach należy rozpatrywać wyniki firm uzyskane w 3 kwartałach tego roku, mówił m.in. Alfred Franke.Rok 2013 to kolejny udany okres w kwestii produkcji części i wartości eksportu. Prognoza oparta na wynikach GUS pozwala przewidywać, że wartość sprzedana części i akcesoriów motoryzacyjnych przekroczy 60 mld złotych, powiększając przewagę nad wartością produkcji samochodów o niemal 15 mld. Rośnie także eksport, sięgając niemal 35 mld złotych – to rekordowa wartość, nie tylko w odniesieniu do eksportu części i akcesoriów, ale też pojazdów samochodowych.Na tym tle dobrze wyglądają również wyniki osiągnięte przez dystrybutorów części, które wzrosły o ponad 10% zarówno w segmencie osobowym, jak i ciężarowym. Analiza trzech minionych kwartałów wykazała, że mimo problemów na początku roku, większość producentów oraz dystrybutorów części zanotowała wzrosty. Kłopoty w pierwszym kwartale mogły być związane z przyczynami ekonomicznymi i przedłużającą się zimą, która skutecznie powstrzymała klientów przed wizytami w warsztatach. Spodziewane ożywienie nastąpiło dopiero w drugim kwartale, gdy koniecznych napraw nie można już było odkładać na później. Trzeci kwartał to podtrzymanie dobrej passy producentów oraz niezłej koniunktury dystrybutorów.„W bieżącym roku przychody ze sprzedaży części rosną dynamicznie. Jest to powrót do szybkiego tempa wzrostu, notowanego przed 2012. Tym bardziej widoczna jest zmiana na plus wobec „słabego" roku 2012." - powiedział Alfred Franke. Z drugiej jednak strony interaktywne głosowanie przeprowadzone w czasie konferencji pokazało, że rok 2013 jest rokiem spadających marż. Tendencje na europejskim rynku motoryzacyjnymRynek międzynarodowy w motoryzacji przedstawił Robert Kierzek, prezes Inter Cars oraz Piotr Włodarczyk, prezes EurotaxGlass's. Wartość światowego niezależnego rynku motoryzacyjnego szacowana jest na 750-800 mld euro, a park samochodów osobowych w 35 krajach Europy ma 309 mln pojazdów. To olbrzymi potencjał, pod warunkiem, że szanse zostaną właściwie wykorzystane. Obserwuje się tendencje – jedna to konsolidacja, druga to ekspansji firm zajmujących się dystrybucją części, co pozwala im zwiększać ich przewagę konkurencyjną. Podobnie działają sieci warsztatowe - wkraczają na nowe rynki i powiększają liczbę warsztatów zrzeszonych pod jedną nazwą. Według szacunków w Europie funkcjonuje niemal 100 tys. warsztatów należących do jednej spośród 385 sieci warsztatowych. IAM w pierwszej lidze?Sieci warsztatowe gwarantują wysoki poziom usług. Jak to wygląda w pozostałych warsztatach, działających pod własnym szyldem? O tym, jak jest postrzegany poziom oferowanych przez nie usług i części rozmawiali posłowie Leszek Aleksandrzak, Andrzej Czerwiński, Jerzy Szmit i Wojciech Jasiński, tym razem w roli reprezentantów kierowców. Profesjonaliści z branży z tej debaty mogli wyciągnąć wnioski jak postrzegany jest niezależny rynek motoryzacyjny.Przedstawiciele producentów i dystrybutorów części (firm o międzynarodowym doświadczeniu jak Schaeffler, Inter Cars czy AD) kontynuowali temat stawiając tezę, że kierowcy postrzegają cały sektor napraw samochodów przez pryzmat warsztatu. W świadomości wielu z nich warsztaty niezależne nadal nie cieszą się dobrą sławą. Ten trend zmienia się w pozytywnym kierunku, jednak dość wolno. Nad poprawieniem oblicza warsztatów pracują zarówno dystrybutorzy i producenci części. Najwięcej zależy jednak od samych warsztatów. Posiadają one wiele atutów, które mogą wykorzystać „od zaraz", jak np. szeroki zakres usług dla wielu marek pojazdów, dostęp do kompleksowej oferty części, możliwość korzystania ze szkoleń – technicznych, produktowych, marketingowych i szereg innych. Przeszkodą w poprawianiu wizerunku niezależnych punktów obsługi samochodów bywa czarny PR, stosowany przez koncerny produkujące samochód. Dziś pytanie, dziś odpowiedźUczestnicy konferencji mieli okazję wziąć udział w dwóch interaktywnych głosowaniach. Przeprowadzony barometr rynku wskazał trendy na nim występujące w obszarach zatrudnienia, inwestycji, spływu należności czy zapasów magazynowych.Za pomocą pilotów do głosowania goście spotkania mogli się również wypowiedzieć na temat zjawiska wprowadzania tzw. prywatnych marek. Okazało się, że Producenci odczuwają wprowadzanie marek własnych przez dystrybutorów w postaci spadku sprzedaży renomowanych produktów. Z kolei dla Dystrybutorów prywatna marka daje szansę na wygenerowanie wyższej marży, a rozmowy w czasie konferencji pokazały, że ta systematycznie spada, co jest sporym problemem dla firm działających na niezależnym rynku motoryzacyjnym. Wprowadzenia do tematu dokonała dr Katarzyna Hys z Politechniki Opolskiej, przedstawiając teoretyczne podejście do zagadnienia i analizując znaczenie tzw. private labels dla firm. Prawo dla branżyTradycyjnie już na konferencji poruszono zagadnienia prawne regulujące branżę, mające znaczenie dla funkcjonowania firm. „Batalię" o stacje kontroli pojazdów stoczyli m.in. prezesi PISKP i STM dyskutując na temat tego, jakie uregulowania są najistotniejsze z punktu widzenia środowisk, które reprezentują. Mimo pewnych rozbieżności w postrzeganiu tego, które tezy obecnie dyskutowane w Ministerstwie Transportu są najistotniejsze, uczestnicy debaty przyznali , że celem wszystkich środowisk powinno być realne poprawienie bezpieczeństwa na drogach, poprzez rzetelnie przeprowadzane kontrole pojazdów.Istotny dylemat poruszyła także prezentacja na temat inicjatywy Cars 2020, w której udział brali Filip Skawiński z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce i Bogumił Papierniok - Dyrektor Zarządzający firmy Moto-Profil. Komisja Europejska mówiąc o znaczeniu przemysłu motoryzacyjnego posługuje się liczbą 12 mln miejsc pracy, wytwarzając w ten sposób wrażenie znaczenia tego przemysłu dla gospodarki Europy. Podobnie dzieje się w Polsce, gdzie producenci samochodów chcąc wywrzeć jak największe wrażenie odwołują się do liczby 761 tys. miejsc pracy, do których niejako przyczynia się branża motoryzacyjna.Podczas konferencji uczestnicy precyzyjnie przyjrzeli się sprawie i jak się okazało, aż 5 mln z podawanych 12 mln miejsc pracy tworzą firmy transportowe. Zatem fakty wyglądają inaczej niż można odnieść wrażenie wsłuchując się w podawane dane. Takie ujmowanie problemu jest po prostu naciąganiem faktów.Na zakończenie spotkania przedstawiciel firmy Delphi zaprezentował, jak w praktyce działają systemy telematyczne – na przykładzie USA , jakie dają możliwości a w konsekwencji dlaczego tak ważne są właściwe uregulowania prawne w tym zakresie. Alfred Franke przypomniał, że systemy te powinny opierać się na platformie o otwartym dostępie dla wszystkich operatorów usług, co zagwarantuje kierowcom zachowanie prawa wyboru. Takie rozwiązanie umożliwi im korzystanie z usług wybranych przez nich, a nie narzuconych przez producenta samochodu. SDCM

Przeczytaj również
Popularne