Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2025

Najtańsze samochody made in China

Co prawda jeszcze nie budzą zainteresowania flot, ale już warto im się przyglądać, bo dane sprzedażowe nie kłamią. W pierwszym kwartale br. zarejestrowano w Polsce ponad 7 tysięcy samochodów z Chin, co stanowiło 5,1% rynku nowych aut osobowych.  

Ze względu na rosnącą popularność marek pochodzących z Państwa Środka, analitycy znanej platformy sprzedażowej, wytypowali 10 samochodów, które można zaliczyć do grona najtańszych chińczyków oferowanych obecnie w Polsce. 

Od 71 tys. zł 

W zestawieniu dziesięciu najniżej wycenianych modeli znalazły się auta o różnym napędzie i typie nadwozia, kosztujące od 71 do 136 tys. zł. Średnia cena samochodu z grona TOP10 wyniosła 105 tys. zł. Duża część modeli ujętych w „najtańszej dziesiątce” to auta z wyprzedaży rocznika 2024. Listę otwiera MG3 kosztujący niespełna 71 tys. zł, a zamyka Jaecoo 7 z ceną 135,7 tys. zł. 

Chińczycy wypełnili rynkową lukę

W ocenie Aleksandra Mazana, dyrektora ds. partnerstw strategicznych w Superauto.pl, jednym z powodów rosnącej popularności chińskich marek w Polsce jest to, że idealnie wpisują się one w  oczekiwania cenowe nabywców oraz wypełniają istniejącą na rynku lukę. -Znaczące podwyżki cen aut, jakie miały miejsce w Polsce i w Europie w ostatnich latach, doprowadziły do powstania sporej rozbieżności między ofertą producenta, a kwotą, jaką za auto o danych parametrach jest gotów zapłacić nabywca. Jeżeli ta luka jest zbyt duża, klienci szukają alternatywy. W tę przestrzeń z sukcesem wchodzą chińscy producenci wprowadzając na rynek towar z bogatym wyposażeniem, w cenach zdecydowanie niższych niż u konkurencji spoza Państwa Środka – zauważa ekspert Superauto.pl. 

Katalizator podwyżek 

Warto też zauważyć, że chińscy producenci starają się nie walczyć ceną między sobą. - Cenniki ułożone są w podobny sposób, każdy z modeli proponowany jest w dwóch, czasem w trzech, wersjach wyposażenia, a oferty samochodów o zbliżonych parametrach nieznacznie się różnią między markami – mów Aleksander Mazan. Dodaje, że chińska oferta może stać się katalizatorem podwyżek cen aut w Europie, do których mogłoby dość w następstwie ewentualnej wojny celnej. 

Silna dominacja MG

Które modele chińczyków są obecnie najbardziej poszukiwane? Z pomocą przychodzą dane platformy chinskiesamochody.pl. Dwa najczęściej oglądane modele to MG HS (SUV) oraz MG ZS (crossover). W marcu i w kwietniu oferty tych aut obejrzało 83 tys. użytkowników. Na trzecim i czwartym znalazły się samochody tej samej, obecnie chińskiej marki: MG 3 (hatchback) oraz MG 4 (crossover). W sumie oferty czterech wymienionych modeli obejrzało w marcu i kwietniu 92 tys. użytkowników. 

- Analizując dane o ruchu na stronie chinskiesamochody.pl widzimy, że marka MG dominuje nad innymi markami chińskimi, co może wynikać z faktu, że ze względu na swój brytyjski rodowód jest ona lepiej znana w Europie i cieszy się większym zaufaniem niż inne marki chińskie, stworzone w ostatniej dekadzie w Państwie Środka. To także sygnał, że europejskie korzenie wciąż są istotne w motoryzacyjnym brandingu – ocenia Marek Srębowaty, dyrektor ds. e-commerce w Superauto.pl. 

Najbardziej poszukiwany SUV za maksymalnie 130 tys. zł

Średnie ceny najczęściej oglądanych modeli MG mieszczą się w przedziale 78 -132 tys. zł, z przewagą zainteresowania dolnym zakresem tego przedziału. - Ponieważ trzy na cztery najczęściej oglądane modele to SUVy, można przyjąć, że konsumenci zainteresowani zakupem chińczyka, celują w auta o tym typie nadwozia, kosztujące od poniżej 80 do maksymalnie 130 tys. zł. Ostrożnie podchodzą przy tym do nowości, wolą bardziej sprawdzone marki– uważa M. Srębowaty. Potwierdzają to dane o liczbie rejestracji nowych aut z logotypem MG, które stanowiły w pierwszym kwartale aż 43% wszystkich rejestracji marek chińskich w Polsce. 

Brak europejskich korzeni utrudnia życie 

Marki takie jak BAIC, BYD, Jaecoo oraz Forthing przyciągają znacznie mniej uwagi. Łączna liczba oglądających modele BAIC Bejing 3, 5 i 7, a także BYD Seal U, Forthing T-Five oraz Jaecoo 7 (sześć kolejnych modeli pod względem popularności na chinskiesamochody.pl) nie przekroczyła w ostatnich dwóch miesiącach tysiąca. - Może to wskazywać na ograniczoną rozpoznawalność wymienionych marek i modeli, niedopasowanie do oczekiwań rynku lub przynależność do bardziej niszowego segmentu– ocenia M. Srębowaty. Przykładem może być Jaecoo 7, któremu daleko do popularności modeli MG i to pomimo faktu, że jeśli chodzi o wielkość i wyposażenie nie ma raczej obecnie konkurencji w porównywalnej cenie wynoszącej średnio ok. 137 tys. zł.

Zdaniem szefa e-commerce Superauto.pl, widać też wyraźnie, że chińskie marki i modele z wyższej półki, tj. kosztujące powyżej 150 tys. zł (np. BYB Seal U, BAIC Bejing 7 czy nawet MG 4, są mniej poszukiwane niż auta niskobudżetowe. Warto jednak zauważyć, że znacznie droższy MG HS (średnio 132 tys. zł) okazał się zdecydowanym liderem zestawienia najpopularniejszych aut, osiągając znaczną przewagę nad dużo tańszym (i mniejszym) MG ZS (średnio 82 tys. zł).

 

Przeczytaj również
Popularne