MG buduje fabryki w Europie. Nie jedną a dwie. Na krótkiej liście dla pierwszej lokalizacji są trzy kraje: Hiszpania, Węgry i Czechy. Dlaczego nie ma na niej Polski?
Decyzja dotycząca pierwszej lokalizacji ma zapaść do września tego roku. Jak podaje CarNewsChina SAIC Motor, właściciel marki MG, nie jest zainteresowany przejęciem istniejącej fabryki, a poszukiwana jest lokalizacja typu greenfield. Jak się okazuje, kilka krajów złożyło chińczykom ofertę na przekazanie istniejących, upadających lub już zamkniętych zakładów, co nie spotkało się z zainteresowanie strony chińskiej.
Zakład budowany od podstaw mógłby mieć początkową zdolność produkcyjną 100 tys. sztuk rocznie i mógłby rozpocząć produkcję w ciągu 12 do 16 miesięcy od rozpoczęcia inwestycji. To bardzo szybko.
Jak donosi Automotive News Europe, SAIC Motor rozważa także budowę drugiej fabryki o takiej samej zdolności produkcyjnej, zamiast zwiększać moce pierwszego zakładu. I to w równie ekspresowym tempie.
Wszystko po to, by uniknąć wysokich ceł nałożonych w listopadzie 2024 przez Unię Europejską na elektryczne samochody z Chin. To oprócz standardowych 10 proc. dodatkowe 35,3 proc. Cła będą obowiązywały przynajmniej przez pięć lat, choć UE i Chiny niedawno wznowiły rozmowy na temat zasad dotyczących ceł minimalnych.
Jak wynika z danych, sprzedaż MG w Europie w całym ubiegłym roku wzrosła o 5,1 proc. W dwóch pierwszych miesiącach tego roku aż o 21 proc. W Polsce MG jest liderem wśród chińskich marek. Tylko w pierwszym kwartale zarejestrowano ponad 3 tys. aut, a w sumie od początku istnienia chińskiej marki na naszym rynku to już 10 tys. sprzedanych samochodów.
Mimo wzrostów sprzedaż samochodów elektrycznych MG spada w Europie i to o ponad 50 procent, co stanowi zaledwie 14 procent całej sprzedaży MG (dane Dataforce za Automotive News Europe).
Chińscy producenci szukają możliwości ominięcia ceł. BYD buduje już w Europie fabrykę. Pierwsza powstanie w Szeged na Węgrzech i ruszy w październiku. Druga ma powstać w Izmirze w Turcji i rozpocznie produkcję w marcu 2026 roku (Turcja należy do unii celnej UE i dlatego wyprodukowane tam chińskie pojazdy mogą być eksportowane bez dodatkowych taryf celnych).
Chery, trzeci co do wielkości chiński producent samochodów w Europie (łącznie z Omoda i Jeacoo), już produkuje samochody na starym kontynencie. Hiszpańska fabryka w Barcelonie jest efektem spółki joint venture pomiędzy Chery i hiszpańską marką Ebro. Pierwszym modelem montowanym w Barcelonie jest SUV s700, będący odpowiednikiem Chery Tiggo 7 Pro, kolejny będzie model S800 (Chery Tiggo 8 Plus), a w ostatnim kwartale 2025 roku do obu tych aut dołączy Omoda 5, zarówno w wariancie spalinowym, jak i czysto elektrycznym. Wszystkie te auta pojawią się także na polskim rynku.
Dlaczego żadna z marek nie zlokalizowała swojej fabryki u nas, choć jak podkreślają ich przedstawiciele, Polska to ważny rynek dla chińskiej motoryzacji? Przede wszystkim Polska nie wstrzymała się w głosowaniu za dodatkowymi cłami. Byliśmy za. A jak się później okazało, rząd Chiński ostrzegł krajowych producentów samochodów, aby nie inwestowali w krajach europejskich, które głosowały za lub wstrzymały się od głosu w sprawie nałożenia dodatkowych ceł na chińskie pojazdy BEV.
Poza tym nie rozmawiamy z chińskimi firmami. Elektromobility Poland, które nie pracuje już nad Izerą i zostało przekształcone w hub produkcyjno-rozwojowy wydaje się idealnym lobbystą w tej sprawie. Zasłania się jednak brakiem woli politycznej i brakiem decyzyjności. Rząd też w tej sprawie milczy, a kolejne chińskie firmy szukają i wskazują lokalizację swoich fabryk.
Co więcej, nie potrafimy także zatrzymać inwestycji, które już się rozpoczęły. Jak udało się nam potwierdzić w polskim przedstawicielstwie marki, produkcja montowanego w systemie SKD w fabryce Stellantisa w Tychach chińskiego samochodu elektrycznego Leapmotor T03, zostanie przeniesiona najprawdopodobniej do Hiszpanii. Nie dość więc, że nie zamieni się ona w regularną produkcję i nie trafi tutaj także drugi oferowany na naszym rynku model, o czym sie mówiło, to na dodatek, tracimy to, co zaczęliśmy.
Jak widać, w motoryzacji zostaje nam więc mit FSO, Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu i niespełnione nadzieje o samochodowej potędze.