Co może wyjść dobrego ze współpracy Włochów, Niemców i Holendrów? Na przykład dopracowany, wysokospecjalistyczny i samowystarczalny warsztat na kołach dla siedmiu pracowników.
Najnowsza generacja Daily, która pojawiła się w ofercie w 2014 roku, została świetnie przyjęta na polskim rynku. Dzięki niej IVECO awansowało do pierwszej piątki najpopularniejszych dostawczaków, dostarczając klientom w zeszłym roku blisko 5,2 tys. aut o DMC do 3,5 tony, a licząc z egzemplarzami o większej dopuszczalnej masie ‒ blisko 6 tys. szt. Szturm przedsiębiorców na salony IVECO wynikał po trosze z efektu nowości, dobrego stosunku ceny do walorów użytkowych oraz nieczęstej w segmencie aut do 3,5 tony budowy samochodu w oparciu o odporną na przeciążenia ramę.
Z punktu widzenia polskich przedsiębiorstw kolejną zaletą jest fakt, że w momencie zmiany silników Euro 5 na Euro 6 producent nie zdecydował się na radykalny downsizing i wprowadzenie do oferty znacznie mniejszych i niesprawdzonych w intensywnej eksploatacji jednostek. W gamie pozostał zatem cieszący się dobrymi opiniami 3-litrowy silnik Diesla ze znanym z niezawodności łańcuchem rozrządu. W zeszłym roku niemal 94% nabywców Daily wybrało tę właśnie jednostkę.
Gotowy na wy(e)zwanie
Pod naszą redakcję zawitała wersja furgon L3H2 ‒ z najdłuższym oferowanym rozstawem osi (410 cm) w pojazdach o DMC do 3,5 tony i ładownią o średniej wysokości. Najnowsze Daily wyróżnia się wizualnie nietypowymi w kształtach reflektorami, które zachodzą daleko na boki nadwozia.
Użytecznym rozwiązaniem jest wyłożenie dolnej części furgonu czarnym pasem ochronnym z tworzywa, który zabezpiecza pojazd przed uszkodzeniami mechanicznymi, o które niezwykle łatwo podczas manewrowania między paletami w centrach logistycznych.
Prezentowane Daily ma wymiary 723,4 x 201 x 266 cm, jednak nie wielkość zwraca szczególnie uwagę, a okazałe wyposażenie opcjonalne na dachu. Zamontowano na nim specjalne belki nośne niemieckiej firmy Rhino Products, której polskim przedstawicielem jest firma MobilCar S.C. Belki po prawej stronie ‒ Rhino SafeStow3 ‒ pozwalają bezpiecznie przewozić drabiny o długości trzech metrów. Na tyle pojazdu belka ta ma sprytną blokadę zapobiegającą zsunięciu się przesuwnej szyny z drabiną. Wysokość, na jakiej znajduje się drabina, (ponad 270 cm) nie jest problemem. (...)
Jak w ciężarówce
Pozycja za kierownicą IVECO jest zbliżona do tej, jaką mamy za kierownicą ciężarówek. Siedzi się wysoko, blisko szyby, a kierownica jest położona bardziej poziomo niż u rywali. Wcale nie postrzegamy tego jako wady. Widoczność zza kółka jest znakomita, a dzięki dużym lusterkom bocznym mamy dobrą orientację, co się dzieje wokół nas, oraz dobre wyczucie gabarytów pojazdu. Obok kierowcy znajdziemy dwuosobową kanapę, na której swobodnie zmieszczą się osoby średniego wzrostu, ale na pewno nie rośli pracownicy w ubraniach roboczych. Dla nich przewidziano drugi rząd czterech siedzeń zintegrowany z przestrzenną skorupą przegrody ładowni formowaną z ABS. Takie rozwiązanie jako pierwsza w Europie wprowadziła holenderska firma Snoeks i to właśnie jej zabudowę zamontowano w testowanym aucie. Zabudowa brygadowa jest, niestety, dość droga ‒ 15,6 tys. zł netto.
Przy aranżacji wnętrza aut dostawczych celem inżynierów jest funkcjonalność, a nie przytulność. Miło, że Włosi pomyśleli o tym, aby niektóre elementy pokryć ciemnoniebieskim tworzywem. Dzięki temu wnętrze nie wygląda tak ponuro jak w większości dostawczaków. W kabinie IVECO znajdziemy wiele elementów znanych z innych modeli FCA, np. pokrętła układu klimatyzacji czy też zegary oraz monochromatyczny i nieco staroświecki komputer pokładowy. W lepiej wyposażonych wersjach możemy korzystać z systemu audio i nawigacji z dotykowym ekranem, bluetooth czy oglądać na wyświetlaczu obraz z kamery cofania za pojazdem. W naszym egzemplarzu zastosowano jedynie czujniki cofania. W kabinie nie brakuje schowków, których imponującą liczbę znajdziemy w drzwiach oraz na górnej części deski rozdzielczej. Ponadto nie zapomniano o półce w podsufitce oraz pokaźnych rozmiarów schowku pod siedziskami foteli pasażerów. (...)
Udogodnienia za dopłatą
Standardowe wyposażenie Daily, podobnie jak innych dostawczaków, jest skromne i obejmuje np. poduszkę powietrzną kierowcy, centralny zamek i sterowane elektrycznie szyby. Takie elementy wyposażenia jak klimatyzacja czy radio wymagają dopłat. Przedsiębiorcy powinni zainteresować się jednym z trzech pakietów wyposażeniowych: Urban (6900 zł), Regional (7900 zł) lub International (9900 zł). W skład każdego z nich wchodzi m.in. klimatyzacja, czujniki cofania, podwójny fotel pasażerów, radio oraz amortyzowany fotel. W średnim pakiecie dostajemy już np. tempomat, światła przeciwmgielne i półkę na podsufitce. W najbogatszym pakiecie mamy jeszcze klimatyzację automatyczną, bluetooth oraz zbiornik paliwa o pojemności 100 litrów.
Nowym rozwiązaniem jest Business Up, w ramach którego służbowe smartfony lub tablety mogą współpracować z systemami pokładowymi i rozmaitymi dedykowanymi aplikacjami. Zyskujemy w ten sposób dostęp do dodatkowych informacji na temat naszego samochodu, ale też floty w naszej firmie. Mocowanie urządzeń jest możliwe w uniwersalnym uchwycie na środku deski.
Praktyczne miejsce pracy
Przesunięcie kabiny kierowcy IVECO do przodu ma swoją zaletę w postaci oddania cennych centymetrów dla przestrzeni ładunkowej. Rzeczywiście, w tym względzie IVECO imponuje oferując furgony o kubaturze ładowni nawet 19,6 m3. Nasz wariant przy długości 723 cm w wersji bez zabudowy oferuje ładownię o pojemności 16 m3. Ładownia testowego furgonu skurczyła się do nieco powyżej 11 m3 po zamontowaniu dodatkowego rzędu siedzeń. W przestrzeni towarowej IVECO zamontowano okazałą zabudowę warsztatową wykonaną z wysoko wytrzymałej stali, aluminium i tworzyw. W odróżnieniu od Europy Zachodniej takie warsztaty na kółkach są u nas jeszcze mało popularne. Wciąż niewielu przedsiębiorców docenia możliwość idealnego rozłożenia narzędzi i łatwego dostępu do nich. Nic dziwnego, że w tym segmencie dominują zabudowy zachodnioeuropejskich producentów. Prezentowany egzemplarz ma zatem zabudowę warsztatową niemieckiej firmy Sortimo, która kosztuje 20,2 tys. zł netto.
Po obu stronach ładowni o długości 345 cm zamontowano segmenty regałów Sortimo HD. Regały wyposażono w szuflady, przegrody z pojemnikami, a nawet w wyjmowane skrzynie narzędziowe. Półki i wnętrza szuflad zostały wyściełane miękkim tworzywem, dzięki czemu umieszczone w nich narzędzia nie będą pobrzękiwać podczas jazdy na nierównościach. Przy wejściu po prawej stronie zamontowano bardzo praktyczny blat roboczy z dodatkowym oświetleniem podsufitowym. Tuż przy drzwiach znajdziemy też rozkładane imadło. Ładownia jest wysoka na 190 cm, a między regałami jest dokładnie 85 cm, dzięki czemu pracownicy mogą się swobodnie przemieszczać po wnętrzu. IVECO daje możliwość zamówienia wersji z jeszcze wyższym nadwoziem. Wówczas ładownia może mieć wysokość 210 cm. Mocowanie dodatkowych ładunków umożliwiają kotwy w podłodze przewidziane przez producenta pojazdu, do których z łatwością zamontujemy pasy mocujące. Montaż rozwiązań warsztatowych nie wymagał ingerencji mechanicznych w ładownię, np. w postaci nawiercania nowych otworów. Wyposażenie warsztatowe możemy więc łatwo wymontować i przenieść do nowego samochodu, zwłaszcza że jakość prezentowanych rozwiązań prezentuje się znakomicie i wróży długie lata eksploatacji. Dotychczasowy pojazd możemy sprzedać jako klasyczną brygadówkę.
(...)
Wyższy komfort
Producent postawił przede wszystkim na trwałość i niezawodność zawieszenia, a nie rozpieszczanie pasażerów komfortem resorowania. Z przodu zastosowano nowe zawieszenie niezależne z resorem poprzecznym i trapezowymi wahaczami, a z tyłu dwa piórowe resory paraboliczne. W zestawieniu z poprzednikiem najnowsze Daily jest rzeczywiście znacznie bardziej komfortowe, zwłaszcza podczas jazdy na pusto po nierównościach. Nowy model nie podskakuje już nerwowo w tych warunkach i nie traci stabilności w zakrętach. Mimo to przejazd krótkich poprzecznych nierówności zostanie nam oznajmiony wstrząsem nadwozia oraz donośnym łomotem dobiegającym z zawieszenia. Pozytywnym zaskoczeniem jest znakomita zwrotność pojazdu ‒ średnica zawracania wynosi zaledwie 14,5 m.
Podróżując z prędkościami autostradowymi, Daily prowadzi się stabilnie, jednak układ kierowniczy działa bez wyczuwalnej progresji. Siła wspomagania jest w tych warunkach nieco za duża. Warto dodać, że IVECO i tak prowadzi się wyraźnie pewniej z dużymi prędkościami niż przednionapędowe Ducato oraz bliźniaki koncernu PSA. W Daily może nam przeszkadzać donośny dźwięk silnika spod maski podczas przyspieszania oraz przy jednostajnej jeździe z prędkościami powyżej 110 km/h. Na osiągi IVECO zasadniczy wpływ mają cztery dostępne rodzaje przełożenia tylnego mostu: 4,44, 3,615, 3,308 oraz 5,14. W testowanej wersji z pakietem International zastosowano najdłuższe przełożenia tylnego mostu, dzięki czemu możemy liczyć na najlepsze dostępne osiągi oraz najwyższe oszczędności paliwa.
Najmocniejszy w gamie
Trzylitrowy diesel TwinTurbo o mocy 205 KM (470 Nm przy 1500 obr./min) pracujący pod maską testowanego egzemplarza to najmocniejsza jednostka w gamie Daily. Tak duży moment obrotowy trafia na tylne koła wyłącznie za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej ZF 8HP, która w IVECO nosi nazwę Hi-Matic. Zastąpiła ona w gamie dość powolną 6-biegową skrzynię zautomatyzowaną AGile. W skrzyni tej dysponujemy trzema trybami pracy: Eco, Power oraz możliwością ręcznej zmiany przełożeń. W trybie Power, dedykowanym do jazdy podczas dużych obciążeń i w górach, zmiana przełożeń jest nieco opóźniona, aby zapewnić pojazdowi wyższe obroty i moment obrotowy. Nawet w trybie Eco dysponujemy jednak dużą mocą i świetnymi jak na dostawczaka osiągami, także przy jeździe z obciążeniem.
Zmiana biegów skrzyni Hi-Matic trwa bardzo szybko ‒ nie więcej niż 200 milisekund, a więc w czasie nieosiągalnym nawet przez wprawnego kierowcę używającego skrzyni mechanicznej. Gdy więc kierowca wrzuci ręcznie trzeci bieg, w skrzyni Hi-Matic od dawna jest już wrzucona piątka. To ma oczywiście przełożenie na niższe zużycie paliwa. Co więcej, zmianie biegów nie towarzyszą żadne nieprzyjemne szarpnięcia, a skrzynia dobrze wyczuwa intencje kierowcy. Mimo tych zalet skrzynia Hi-Matic jest rzadko wybierana przez polskich przedsiębiorców, co po części wynika pewnie z dość wysokiej ceny (9 tys. zł), ale też uprzedzeń do skrzyń automatycznych. Zaledwie 4% polskich klientów zamówiło w zeszłym roku Daily ze skrzynią Hi-Matic.
W ruchu miejskim IVECO zużywało ok. 12 l oleju napędowego na 100 km, co jak na masę i rozmiary pojazdu jest wartością przyzwoitą. Jeszcze niższe zużycie paliwa notowaliśmy przy spokojnej jeździe z prędkościami 70‒90 km/h. Wówczas bez problemów uzyskiwaliśmy wynik poniżej dziewięciu litrów na setkę. Przewidywane zużycie AdBlue wynosi 3 litry na 100 litrów oleju napędowego. Zbiornik ma pojemność 24 litrów, a więc wystarczy na ok. 7‒8 tys. km. Gdy poziom AdBlue osiągnie poziom 5%, elektronika ograniczy moment obrotowy pojazdu do 25%, a po wyczerpaniu mocznika nie pojedziemy Dailakiem szybciej niż 20 km/h.
Rozsądny wybór
IVECO daje możliwość wyboru jednej z ośmiu tysięcy konfiguracji fabrycznych modelu Daily. Z tego względu skonfigurowanie modelu zajmie nam dłuższy czas, ale możemy być pewni, że będzie to produkt skrojony dokładnie na potrzeby naszej firmy. Ceny furgonów IVECO z najdłuższym rozstawem osi, wysokością H2 i skrzynią Hi-Matic zaczynają się od 113,6 tys. zł. Prezentowany egzemplarz wraz z całą zabudową kosztuje 184,7 tys. zł netto, w czym sam koszt zabudowy wynosi 46,3 tys. zł netto.
Za tę kwotę dostajemy jednak naprawdę bardzo dużo” najmocniejszy silnik w gamie, świetną skrzynię automatyczną oraz wyposażenie warsztatowe i zabudowę brygadową z najwyższej półki.
Kto testował: Przemysław Dobrosławski
Co: IVECO Daily E6 35S21A8 V
Gdzie: Warszawa
Kiedy: 4‒8.05.2017
Ile: 700
Łatwość adaptacji do rozwiązań warsztatowych, sprawnie działająca automatyczna skrzynia biegów, znakomity stosunek wymiarów nadwozia do pojemności przestrzeni ładunkowej, mocny i oszczędny silnik
Jakość tworzyw w kabinie, słabe wyciszenie kabiny, niższy komfort jazdy niż u rywali