Branża transportowa to papierek lakmusowy całej gospodarki. Podobnie budowlanka no i handel. Ale całość i tak spina zawsze logistyka. Jak wynika z twardych danych pomimo niestabilnej sytuacji w branży motoryzacyjnej, istnieje potrzeba ekspresowego transportu towarów w skali globalnej i korzystanie z usług sprawdzonych przewoźników.
Edwin Osiecki, wiceprezes ds. marketingu i sprzedaży w DHL Express Polska, przedstawił kluczowe informacje na temat stanu i perspektyw branży, zestawiając je z danymi wewnętrznymi DHL Express Polska.
Jak wynika z danych branża automotive w Polsce odpowiada za 8% PKB i stanowi jedną z największych gałęzi gospodarki, w której zatrudnionych jest ponad 201 tys. osób przy produkcji a 125 tys. w handlu pojazdami osobowymi. W 2024 r. sektor ten stanął przed wieloma wyzwaniami, ale widoczne były również oznaki wzrostu i adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych.
Zgodnie z raportem KPMG oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w 2024 r. w Polsce zarejestrowano blisko 552 tys. nowych aut osobowych, co stanowi wzrost o 16% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku.
Mimo ogólnego wzrostu, branża boryka się z pewnymi wyzwaniami. Choć rynek europejski mocno postawił na elektromobilność, obecna sytuacja związana z obowiązującymi unijnymi cłami na pojazdy BEV produkowane w Chinach czy rosnące koszty produkcji pogarszają perspektywy przemysłu motoryzacyjnego.
W 2025 roku koncerny będą mierzyć się także z zaostrzonymi normami emisji spalin CO2, wynikającymi z pakietu Fit for 55. Jak wskazuje branża, cel ten będzie bardzo trudny do zrealizowania, co przełoży się na kary finansowe i możliwe podniesienie cen nowych samochodów. I choć w Polsce widoczny jest wzrost znaczenia pojazdów z napędami alternatywnymi – w 2024 roku zarejestrowano ich 280 tys. (+27% r./r.), a także wspomniany wzrost wszystkich zarejestrowanych nowych pojazdów, to nasz rodzimy rynek, tak jak europejski, będzie borykać się z pogarszającą się sytuacją sektora motoryzacyjnego.
Jak wynika z raportu „MotoBarometr 2024. Nastroje w automotive w Europie”, tylko 32% przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych w Polsce prognozuje wzrost produkcji w ciągu 12 najbliższych miesięcy. Jest to najniższy odsetek od 2016 roku. Co więcej, słabnąca sprzedaż i tym samym produkcja samochodów w Europie powodują coraz mniejszą liczbę zamówień dla polskich fabryk części i komponentów.
Istotną kwestią jest również postępująca transformacja cyfrowa. Coraz więcej samochodów jest wyposażanych w części i komponenty elektroniczne.
Współczesne pojazdy wykorzystują nawet 100 mln kodów, które tworzą wiele zaawansowanych technologicznie systemów, takich jak te służące wykrywaniu i zapobieganiu włamaniom czy algorytmy ujawniające nieprawidłowości. To stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa i prywatności jak np. kradzieże samochodów bezkluczykowych i ataki phishingowe. W związku z tym firmy motoryzacyjne powinny podejmować odpowiednie kroki, by chronić swoje systemy, dane oraz klientów.
Odpowiedzią na zarządzanie cyberbezpieczeństwem w przedsiębiorstwach jest Dyrektywa NIS2, która ma zacząć obowiązywać w Polsce w 2025 roku. Jej celem jest m.in. wprowadzenie jednolitego, minimalnego poziomu cyberbezpieczeństwa w tych instytucjach i organizacjach biznesowych, których funkcjonowanie ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki oraz społeczeństwa.
DHL Express Polska świadczy usługi transportu lotniczego dla szerokiego spektrum klientów z branży motoryzacyjnej. Pod względem wagi transportowanych przesyłek, automotive zajmuje 3. miejsce wśród obsługiwanych przez nas sektorów ze średnią blisko 20 kg. Wartość ta utrzymała się na tym samym poziomie r./r. Najcięższe transporty realizujemy dla firm zajmujących się produkcją komponentów i podzespołów samochodowych (57%) oraz produkcją i dystrybucją części na rynek wtórny (27%). Te same podsektory automotive mają również największy udział wolumenowy, odpowiednio 44% i 40% - tłumaczy Edwin Osiecki, wiceprezes ds. marketingu i sprzedaży w DHL Express Polska.
Wciąż widzimy również wzmożone zainteresowanie naszymi usługami w niektórych podsektorach. Największe dotyczą, podobnie jak w poprzednim roku, producentów pojazdów osobowych (+29% r./r.) oraz producentów opon (+8% r./r.). Wśród największych rynków zbytu dla towarów z Polski, podobnie jak w analogicznym okresie ubiegłego roku, są Niemcy, Francja oraz Czechy – dodaje.
I tłumaczy: w 2024 r. zaobserwowaliśmy wzmożony popyt na usługi ekspresowego transportu w branży automotive w kwietniu oraz lipcu. Co ciekawe, rok wcześniej peaki widoczne były w marcu, czerwcu, lipcu oraz we wrześniu. W bieżącym roku sektor odnotował największy spadek w sierpniu, co mogło być spowodowane m.in. przerwami wakacyjnymi w fabrykach samochodowych. Wraz z początkiem września sytuacja zaczęła się stabilizować - wyjaśnia.
Nasze wewnętrzne dane udowadniają, że, pomimo niestabilnej sytuacji w branży motoryzacyjnej, wciąż jest coraz większa potrzeba na korzystanie z usług sprawdzonych przewoźników, których domeną jest ekspresowy transport towarów w skali globalnej.
Jako DHL Express realizujemy takie usługi i dostarczamy przesyłki naszych klientów do ponad 220 krajów i terytoriów na całym świecie. Wspieramy ich także w procesie celnym, który w ostatnim czasie przeszedł spore zmiany. Wdrożona 31 października nowa wersja Automatycznego Systemu Eksportu (AES PLUS) zmniejszyła decyzyjność wszystkich agencji celnych w Polsce, w tym DHL Express. Agencje te nie mają już możliwości realizacji odprawy w formie „samoobsługi celnej”, jednak DHL Express nadal jest odpowiedzialny za skompletowanie i wypełnienie wszystkich niezbędnych dokumentów klienta.
W tym roku natomiast zostanie wdrożona także nowa wersja Automatycznego Systemu Importu. W obu przypadkach jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Finansów i Urzędem Celnym, by wypracować najlepszą formę współpracy, równolegle prowadząc działania edukacyjne skierowane do naszych klientów.