Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Toyota Auris - Kompakt z ambicjami

Ciekawsza stylistyka, lepsze wyposażenie oraz poprawione właściwości jezdne nowego Aurisa stawiają kompakt Toyoty w czołówce najciekawszych ofert segmentu C. Producent liczy na lepsze wyniki sprzedaży za sprawą wprowadzenia do oferty poszukiwanego wariantu kombi oraz wersji z napędem hybrydowym.

Toyota ma ambitne plany związane z nowym modelem Auris. Pomimo ogólnoeuropejskiej rynkowej posuchy ma zamiar dostarczyć w 2013 roku ok. 100 tys. Aurisów, czyli o 25% więcej niż w tym roku. Większy progres ma dotyczyć flot (+40%, do poziomu 42 tys.) niż klientów indywidualnych (+15%).
Równie duże ambicje dotyczą rynku polskiego, na którym kompakt Toyoty pojawi się z początkiem 2013 roku. Wyniki sprzedaży może zdecydowanie poprawić wprowadzenie do oferty wersji kombi – Auris Touring Sports, która pojawi się we wrześniu 2013 roku. Nieco wcześniej, bo z początkiem kwietnia, ruszy sprzedaż wersji hybrydowej, a w lipcu nowej generacji sedana Corolla. Producent zrezygnował z oferowania Aurisa w wersji 3-drzwiowej, ponieważ stanowiła ona ledwie 3% sprzedaży w odchodzącym modelu.

Jest lepiej
Toyocie udało się zaproponować ciekawszą stylizację nadwozia w nowym modelu. Kształty stały się bardziej wyraziste, budząc, zwłaszcza z przodu, skojarzenia z mniejszym Yarisem. Uwagę zwracają m.in. wlot powietrza w kształcie odwróconego rombu. Z tyłu lekkości nadwoziu najwyraźniej miał dodać pseudodyfuzor, jednak wygląda on mało zadziornie. Smaczku stylistyce za to przydają umieszczone na krawędziach zderzaków lampy przeciwmgielne położone we wnękach o ciekawej formie. Stylistyka tyłu nadwozia, głównie dzięki lampom, przywodzi na myśl Hyundaia i30. Producent starał się, oczywiście, nie przesadzić z wzorniczymi nowinkami. Według badań, kompakt Toyoty kupują najczęściej osoby w wieku 36–46 oraz powyżej 56. roku życia, którym zwyczajnie zbytnie ekstrawagancje mogłyby nie przypaść do gustu. Nadwozie Aurisa może się pochwalić niskim poziomem oporu powietrza Cd – 0,277, który udało się uzyskać m.in. poprzez zmniejszenie poziomu zawirowań powietrza pod podwoziem.

Tradycja kontra nowoczesność
Nowy Auris jest 5,5 cm niższy od swojego poprzednika, zmniejszono również prześwit o centymetr. Obniżenie środka ciężkości wpłynęło więc pozytywnie na prowadzenie samochodu. Przy niezmienionym rozstawie osi minimalnie zwiększyły się zwisy pojazdu. Nowa generacja Aurisa jest 5,5 cm dłuższa od poprzednika – 427,5 cm. Toyota, podobnie jak inni producenci, uległa tendencji na odchudzanie nowych generacji pojazdów. Kompakt japońskiej marki jest lżejszy o 50–70 kg od poprzednika. Dokonano tego poprzez np. montaż lżejszych foteli, elementów karoserii, zawieszenia czy układu kierowniczego.
Deska rozdzielcza ma zupełnie nowe kształty, w szczególności środkowej konsoli. Nie spływa ona już w kierunku foteli, a dźwignia przewędrowała niżej na tunel środkowy, do której konsola jest ustawiona prostopadle. Nie można mieć uwag do jakości tworzyw służących do wykończenia kabiny oraz ergonomii, ale kilka rozwiązań trąci myszką. Cyfrowy zegar na desce rozdzielczej wygląda, jakby został wyjęty z samochodów z początku lat 90. Poza tym czytelny monochromatyczny wyświetlacz komputera pokładowego w zestawie zegarów ma niską rozdzielczość. Pokazuje tylko podstawowe parametry jazdy i nie ma możliwości wyświetlania wskazań nawigacji. Sytuację wyraźnie poprawia 6,1-calowy kolorowy dotykowy wyświetlacz z systemem multimedialnym Toyota Touch (dostępny od wersji Premium). Auris ma nieco większy bagażnik niż w poprzedniku – 360 litrów. Podobnie jak mniejszy Yaris, kompakt Toyoty ma podwójną podłogę bagażnika. Jeśli ułożymy płytę z przestrzeni ładunkowej w wyższym położeniu, to po opuszczeniu oparć tylnej kanapy uzyskamy płaską powierzchnię ładunkową.

Znana gama
Auris będzie oferowany z jednym z dwóch silników benzynowych: 1.33 VVT-i o mocy 99 KM i 1.6 Valvematic, który generuje moc 132 KM. Do tego dochodzą dwa diesle: 1.4D-4D o mocy 90 KM i najmocniejszy w ofercie 2.0D-4D/124 KM. W kwietniu 2013 r. pojawi się wersja hybrydowa ze znanym motorem 1.8 VVT-i  Hybrid o mocy 136 KM. We wszystkich wariantach, prócz hybrydowej, standardowo montowane są manualne, 6-biegowe przekładnie. W wariancie hybrydowym, oraz opcjonalnie w mocniejszym modelu benzynowym, znajdziemy bezstopniową przekładnię CVT. Podstawowy diesel jest również dostępny ze skrzynią zautomatyzowaną MultiMode.

Lepsze prowadzenie
Nowy Auris powstał w oparciu o zmodyfikowaną płytę podłogową poprzednika. Nawet rozstaw osi jest ten sam – 260 cm. Układ jezdny kompaktu Toyoty, zwłaszcza z niezależnym zawieszeniem tylnym, to jego mocny punkt. Producent zdecydował się rozszerzyć liczbę wersji, w których jest oferowane niezależne zawieszenie tylnej osi w miejsce belki skrętnej. Do tej pory to pierwsze rozwiązanie stosowano jedynie w topowym dieslu 2.2 D-CAT. Teraz mogą się z niego cieszyć nabywcy wariantów 1.6 Valvematic, 2.0 D-4D a także 1.8 VVT-i Hybrid. Poza tym, z racji niżej osadzonego nadwozia i obniżenia środka ciężkości, inżynierowie mogli zastosować mniej sztywne sprężyny zawieszenia, które nie muszą teraz tak intensywnie przeciwdziałać przechyłom nadwozia. W efekcie w kompakcie Toyoty udało się połączyć pewność prowadzenia w zakrętach z komfortem tłumienia niedostatków dróg. Dodajmy, że wybieranie nierówności odbywa się bardzo cicho. Wrażenie panowania nad autem pogłębia precyzyjna praca układu kierowniczego. Precyzji nie brakuje również dźwigni zmiany biegów. Biegi wchodzą lekko, a skoki lewarka są niewielkie.

Lepsze ceny i wyposażenie
Toyota zdecydowała się na zmianę nazewnictwa wersji wyposażeniowych. W nowym Aurisie będzie ich pięć: Life, Active, Premium, Prestige oraz Dynamic. Do nich będzie można zamówić także cztery pakiety wyposażenia: Sport, Tech, Comfort i Chrome. Auris w podstawowej wersji Life z najmniejszym motorem został wyceniony na 59 900 zł, a więc 1700 zł niżej, niż kosztował poprzednik w momencie debiutu. Toyota przyzwyczajała nas przez lata do ubogiego wyposażenia wersji podstawowych, jednak to zaczęło się zmieniać. W wyposażeniu standardowym wersji Life znajdziemy m.in. siedem poduszek powietrznych, system wspomagający pokonywanie podjazdów, reflektory z diodowymi światłami do jazdy dziennej czy też pełną elektrykę lusterek i szyb w przednich drzwiach. Nie mamy co liczyć na radio i klimatyzację, które pojawiają się dopiero w wyższej wersji wyposażenia Active (ceny od 62 900 zł), podobnie jak wejście USB, podłokietnik czy składany kluczyk. Tych elementów próżno było szukać w drugiej wersji wyposażenia poprzednika. Według importera, Polacy najchętniej będą wybierać wariant Premium, którego ceny zaczynają się od 66 400 zł.
W samochodzie w tej wersji znajdziemy m.in. system multimedialny Toyota Touch z dotykowym wyświetlaczem 6,1 cala i funkcją Bluetooth oraz kamerą cofania, skórzaną kierownicę i dźwignię zmiany biegów. Możemy też zamówić wiele elementów niedostępnych w tańszych wersjach, np. tempomat czy nawigację, asystenta parkowania, szklany dach, system zmieniający automatycznie światła drogowe na mijania oraz skrętne lampy biksenonowe i samopoziomujące się reflektory.

Producent nie zdecydował się do oferowania nawet w opcji systemów monitorowania martwego pola czy asystenta pasa ruchu. Decyzja ta jest uzasadniana niewielkim zainteresowaniem takim wyposażeniem w segmencie kompaktów.

Toyota chciałaby osiągnąć pozycję lidera sprzedaży w segmencie C w Polsce dostarczając nawet 10 tys. pojazdów rocznie. W realizacji tego ambitnego założenia ma pomóc nie tylko nowy model, który będzie oferowany również w poszukiwanej wersji kombi, ale też sprzedawana równolegle dotychczasowa generacja Aurisa i nowy sedan Corolla.

Ambitne cele
Toyota chciałaby osiągnąć pozycję lidera sprzedaży w segmencie C w Polsce, dostarczając nawet 10 tys. pojazdów rocznie. W realizacji tego ambitnego założenia ma pomóc nie tylko nowy model, który będzie oferowany również w poszukiwanej wersji kombi, ale też dotychczasowa generacja Aurisa. Starszy model będzie równolegle oferowany prawdopodobnie pod nazwą Classic, a wabikiem do jego zakupu ma być atrakcyjna cena. Na taki krok Toyota zdecydowała się po raz pierwszy. Ceny Aurisa Classic poznamy w styczniu 2013 r., ale będą one wynosić ok. 50 tys. zł.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Toyota Auris 2

Gdzie: Lizbona

Kiedy: 5.12.2012

Ile: 300 km

Pewne prowadzenie, wysoki komfort jazdy, niski spadek wartości.

Nieczytelny obraz z kamery cofania w deszczu, archaiczne detale.

Przeczytaj również
Popularne