Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Subaru Forester - Duży, większy, bezstopniowy

Forester kiedyś był podwyższonym kombi, można powiedzieć, że był to prekursor klasy uterenowionych osobowych kombi jak Audi Allroad. Mimo swojego terenowego zacięcia, miał ten sam układ napędowy co sportowa legenda – Impreza. To czyniło go naprawdę wyjątkowym, szybkim i cenionym samochodem. Z każdą generacją Forester rósł i rósł. Teraz z podwyższonego kombi stał się pełnowartościowym SUV-em, który już nie musi wstydzić się wśród konkurentów w klasie.

Zmiany w Foresterze następowały stopniowo, a klienci już zdążyli się przyzwyczaić i pokochać aktualną formę Forestera. Jedno jest pewne, ten samochód stracił swój pierwotny charakter i wyrósł na dużego SUV-a. Nowy model na pierwszy rzut oka nie różni się wiele od poprzednika, ale zmiany są większe niż można się spodziewać. Samochód urósł w każdym wymiarze. Nie są to duże zmiany, ale kilka centymetrów dodanych na wysokości, szerokości i długości sprawia, że auto wygląda na żywo znacznie bardziej masywnie. Wygląd nie uległ szczególnej zmianie, a Forester zachował swój konsekwentny styl. Mimo że auto ma większy rozstaw osi, z zewnątrz wygląda bardzo podobnie do swojego poprzednika, ale dzięki agresywnym zderzakom i dokładkom prezentuje się lepiej.
Forester w wersji XT, czyli z dwulitrowym doładowanym turbosprężarką silnikiem boxer, wyróżnia się na zewnątrz bardziej agresywnymi kształtami. Przednie wloty powietrza, tylny dyfuzor i rury wydechowe nadają mu sportowego charakteru. Nowy Forester to naprawdę ładny samochód, ale (moim skromnym zdaniem użytkownika aut marki Subaru) brak mu wlotu powietrza, który zawsze zdobił maski topowych wersji. Niestety, wciąż rosnące wymagania co do bezpieczeństwa wymusiły likwidację wlotu, który potencjalnie mógłby zaszkodzić pieszemu podczas wypadku.

Luk-SUV
W środku SUV również się zmienił. Dzięki powiększeniu szerokości w kokpicie o ponad 20 mm, Forester wydaje się znacznie bardziej obszerny. Wykończenie nie pozostawia nic do życzenia. Wygodne i doskonale uszyte fotele, kierownica pewnie leżąca w rękach i najwyższej klasy sprzęt grający, czego chcieć więcej? Porównując pierwsze wersje Forestera, samochód zmienił się nie do poznania. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są najlepszej jakości, a w środku brak tandetnych materiałów, które były spotykane w pierwszej generacji tego SUV-a. Inżynierowie w Subaru pomyśleli o tym, aby do samochodu dodać kilka zmian, które ułatwią i umilą życie. Próżno szukać w nim drzwi bez ramek, ale za to sięgają one teraz daleko na dół, aż za próg. Po co to? Dzięki takiemu rozwiązaniu, próg w samochodzie podczas jazdy zasłonięty jest przez drzwi i nie brudzi się, ułatwiając nam wsiadanie i wysiadanie bez brudzenia nogawek spodni. Mała rzecz, a cieszy. Mniejsi pasażerowie na tylnej kanapie docenią dodatkowy próg, który ułatwi wysiadanie z tego dość wysokiego samochodu. Mimo że auto ma całkiem dobrą widoczność w środku (w przeciwieństwie do wielu SUV-ów), nielubiący parkować docenią kamerę cofania, która ułatwi parkowanie tyłem. Dzięki nowej konstrukcji drzwi możliwe było też zamontowanie topowego nagłośnienia firmy Harman-Kardon, teraz nie tylko silnik dostarcza słodkich dźwięków dla ucha. Jeśli mówimy już o dźwięku, warto wspomnieć o tym, co siedzi pod maską nowego Forestera Turbo.

Nowy silnik
Mimo wielu zmian, na szczęście w nowym Subaru Forester XT wciąż pod maską jest legendarny silnik boxer. 2-litrowy silnik wyposażony jest w turbosprężarkę, która – co ciekawe – została umieszczona przed silnikiem. Jest to spora zmiana w stosunku do poprzednich modeli, bo poprzez taki zabieg silnik stracił swój bulgoczący pogłos. Dla większości normalnych użytkowników Forestera pewnie nie będzie miało to żadnego znaczenia, ale część purystów nie będzie zbytnio zadowolona. Silnik w Foresterze XT ma aż 240 KM, to zapewnia temu dużemu Subaru świetne osiągi, na poziomie wielu usportowionych kompaktów. Silnik jest bardzo cichy, ale ma przyjemny pomruk, który można usłyszeć podczas jazdy na wysokich obrotach. Dzięki przeciwstawnemu układowi tłoków w samochodzie nie ma absolutnie żadnych wibracji, podczas postoju trudno się zorientować, czy silnik jest odpalony, czy nie. To zasługuje na uznanie.
Zaskoczeniem może być skrzynia biegów CVT. To jedyna skrzynia, która może być zamontowana w Foresterze w wersji z doładowanym silnikiem benzynowym. Można się obawiać, że bezstopniowa skrzynia biegów będzie pracowała dość gumowo (jak to jest w większości samochodów wyposażonych w tę skrzynię) ale ta w Foresterze pracuje nadzwyczaj dobrze. Silnik połączony ze skrzynią CVT jest bardzo elastyczny, a jednocześnie dostarcza sporo emocji i przyjemności z jazdy. Skrzynia może pracować w trybie, gdzie ma zaprogramowane sześć lub osiem biegów. Forester dzięki stałemu napędowi na cztery koła bez problemu radzi sobie też z podjazdami pod górki. Nie są mu straszne wzniesienia, a nawet lekkie trasy terenowe, co nie raz zostało udowodnione na zlocie fanów Subaru – Plejadach. Żeby zwiększyć i tak niemałe już możliwości terenowe, inżynierowie z Fuji Heavy Industires dołożyli do nowego Forestera tryb X-mode, który ułatwia kierowcy, a w zasadzie całkowicie przejmuje, jego zadania podczas zjazdu z górki. X-mode sam przyhamowuje auto, a dokładniej to koło, które aktualnie należy zwolnić, aby samochód bezpiecznie zjechał ze wzniesienia. W przeciwieństwie do wielu pseudo-SUV-ów, to samochód, którym świetnie jeździ się nie tylko po równych asfaltowych drogach.
Subaru nie kupuje się po to, by zaimponować znajomym, Subaru to przemyślany wybór marki, której domeną jest prowadzenie lepsze niż w przypadku innych samochodów. Tak samo jest w przypadku nowego Forestera. Na torze Kielce w zimowych warunkach, gdzie mieliśmy okazję testować samochód, zachowywał się świetnie. W zakrętach nie czuło się sporej masy, a auto z zakrętu w zakręt przechodziło z dużą płynnością nawet przy dużych prędkościach. Kontrola trakcji skutecznie ograniczała poślizgi i przywracała samochód do bezpiecznego toru jazdy.
Świetne wyposażenie, dobra jakość wykończenia, genialny układ napędowy i mocny silnik, a to wszystko w naprawdę konkurencyjnej cenie. Co nie dziwi, Subaru Forester jest znacznie tańszy niż Audi Q5 czy BMW X3, ale jest też tańszy niż nowa Toyota RAV4, której jest bezpośrednim konkurentem. Nowy Forester to naprawdę ciekawa propozycja na rynku. To dojrzały, przemyślany i świetnie wykonany SUV, którym bez problemu zjedziemy z utwardzonej drogi i nie utkniemy na pierwszym podjeździe. Na autostradzie czy w mieście też nie mamy się czego obawiać, wysoki komfort i bardzo dobre osiągi zapewnione!

Kto testował: Piotr Tabor

Co: Subaru Forester

Gdzie: Miedziana Góra

Kiedy: 18.03.2013

Ile: 100 km

Świetne wykończenie, elastyczny silnik.

Brak wlotu na masce.

Przeczytaj również
Popularne