Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Škoda Superb - Wielkopojemne kombi

Niemożliwością jest znaleźć praktyczniejsze i bardziej pojemne na rynku kombi niż Škoda Superb. Biorąc pod uwagę image czeskiej marki w Polsce i poziom cen, sukces sprzedażowy ma zatem ten model murowany. Ale przyjrzyjmy się szczegółom.

Obszerne wnętrze i balansowanie między segmentami D i E były atutami wszystkich generacji Škody Superb. Funkcjonalność tego modelu wyraźnie wzrosła w 2008, kiedy zadebiutowała druga generacja Superba, również w wersji kombi. Obecnie pojawiła się druga generacja topowego kombi Škody – bardziej pakowna i ciekawsza stylistycznie.

Znana platforma
Škoda Superb III powstała w oparciu o platformę MQB, dzięki której pojazd ma m.in. niższą masę własną niż poprzednik – średnio o 75 kg. Nowy model ma też krótsze zwisy i niżej poprowadzoną linię maski z racji niższego osadzenia silnika. Superb III zyskał na wyrazistości i charakterze dzięki ostrym liniom na nadwoziu. Najciekawszymi elementami stylistycznymi nowego modelu są reflektory biksenonowe z zintegrowanymi elementami wykonanymi w technologii LED oraz tylne lampy LED. Stylistom udało się pogodzić efektowny wygląd tyłu nadwozia z obszernością ładowni, co wcale nie jest regułą w przypadku samochodów w wersji kombi. Ładniejszy jednak wydaje nam się liftback niż kombi, a więc dokładnie odwrotnie niż miało to miejsce w poprzedniej generacji Superba. Kombi czeskiej marki jest zaledwie 2,3 cm dłuższe od poprzednika (485,6 cm), ale za to wyraźnie zwiększył się rozstaw osi nowego modelu – o 8 cm (do 284 cm). Superb jest też szerszy od starszego brata o 4 cm (186,4 cm).

Od 2001 roku sprzedano w Polsce 27 450 Superbów dwóch generacji. W tej liczbie 16 019 szt. stanowiły sedany i liftbacki, a 11 431 Superbów w wersji kombi. Nie zapominajmy, że ten ostatni wariant pojawił się w ofercie dopiero w 2008 roku wraz z debiutem drugiej generacji czeskiego flagowca. Oznacza to, że ponad 60% egzemplarzy drugiej generacji Superba było w Polsce sprzedanych w wersji kombi.


Olbrzymie wnętrze
Superb III nie ma sobie równych w kategorii obszerności wnętrza. W nowym kombi mamy nie tylko więcej miejsca na nogi ale przestrzeni przybyło również na wysokości łokci – odpowiednio 4 cm z przodu i 7 cm z tyłu. Managerów ucieszą wygodne i dobrze wyprofilowane fotele oraz jakość materiałów, a także nieprzeładowana przełącznikami deska rozdzielcza. W Superbie mamy możliwość łatwego montażu tabletu w specjalnym mocowaniu za przednimi zagłówkami lub w tylnym podłokietniku. Możemy poprzez to urządzenie korzystać również z samochodowego Internetu LTE, a przy okazji przestać się przejmować poziomem naładowania baterii. Z tyłu mamy do dyspozycji gniazdko 230V. Takich praktycznych rozwiązań w Superbie jest więcej. Podczas deszczu przydadzą się parasolki montowane w schowkach przednich drzwi, a zimą skrobaczka do szyb umieszczona pod klapką wlewu paliwa.
Superb III w wersji kombi zachwyca pojemnością bagażnika, który ma kubaturę 660 litrów (+27 litrów więcej niż w poprzedniku). Po złożeniu oparć tylnej kanapy ładownia powiększa się do 1950 litrów (+85 litrów w porównaniu z Superbem II). Na tle czeskiego samochodu ładownie Volkswagena Passata Variant oraz Forda Mondeo wypadają skromnie, oferując odpowiednio 1780 litrów i 1605 litrów. Flagowiec Škody pełen jest też rozwiązań zwiększających funkcjonalność ładowni. W niektórych wersjach możemy składać oparcie przedniego fotela, dzięki czemu przewieziemy przedmioty o długości 3,1 metra, na bokach bagażnika znajdziemy haczyki, służące np. do zawieszenia toreb z zakupami, oraz dźwignie, dzięki którym łatwo złożymy oparcia tylnej kanapy. Przydatna może się okazać wyjmowana latarka LED umieszczona na boku bagażnika, która jest wyposażona w magnes. Przyczepiając ją na błotniku, możemy sobie doświetlić np. wymieniane koło. Nie zapomniano też o systemie bezdotykowego otwierania bagażnika oraz dźwigience, po pociągnięciu której wysunie się nam spod zderzaka opcjonalny odchylany hak holowniczy.

Pewnie i (zależnie od wersji) szybko
W gamie silników Superba kombi znajdują się tylko jednostki czterocylindrowe, czyli pięć silników benzynowych TSI o mocach od 125 KM do 280 KM oraz trzy motory Diesla TDI o mocach od 120 KM do 190 KM. Tak jak w liftbacku są one sprzężone z 6-biegowymi skrzyniami manualnymi lub dwusprzęgłowymi skrzyniami DSG (poza wersją 1.4 TSI/125 KM). Warto dodać, że dwa najmocniejsze silniki benzynowe i Diesla mogą mieć napęd na cztery koła. Przedsiębiorcy powinni od razu zapomnieć o zamawianiu wersji 1.4 TSI o mocy 125 lub 150 KM. Owszem, nie przyśpieszają one najgorzej, ale spalają zbyt dużo paliwa i to nie tylko przy dynamicznej jeździe. Podczas jazdy autostradą z baku znikało ok. 10 l/100 km. W tych samych warunkach odpowiedniki napędzane silnikami TDI spalały nawet 4 l na setkę mniej.
Cenną zaletą nowych Škód jest dobre wyciszenie pojazdu oraz bardzo pewne prowadzenie w zakrętach, w czym ma swój udział precyzyjny układ kierowniczy. Także w zakresie zestrojenia zawieszenia nowej Škodzie nie można wiele zarzucić. Sprężyste zawieszenie tego modelu to kompromis między pewnym zachowaniem na drodze a komfortowym tłumieniem nierówności. Podobnie jak w liftbacku, zwróciliśmy uwagę na kołysanie pojazdu podczas jazdy autostradą z większą liczbą pasażerów w trybach Normal i Comfort. Skorzystanie wówczas z trybu Sport niwelowało tę dolegliwość.

Cennik atrakcyjny
Superb w zakresie bezpieczeństwa czynnego i biernego oferuje wszystko to, czego wymaga się od nowoczesnych samochodów europejskich. W czeskim flagowcu dostępny jest więc aktywny tempomat i system Front Assist z funkcją wspomagania jazdy w korku oraz system hamowania antykolizyjnego. Oczywistymi już rozwiązaniami są systemy ostrzegające o niezamierzonej zmianie pasa ruchu i obiektach w martwym polu. Po raz pierwszy w Škodzie zastosowano opcjonalną adaptacyjną regulację zawieszenia DCC, kamerę cofania czy też system wspomagający wyjazd tyłem z miejsca parkowania. Bardzo przydatnym systemem podczas jazdy w nocy będzie Smart Light Assist, dzięki któremu możemy podróżować na światłach drogowych bez oślepiania kierowców nadjeżdżających z przeciwka.
Za najtańszego Superba kombi Active z motorem 1.4 TSI/125 KM zapłacimy 84,8 tys. zł, czyli 5300 zł więcej niż za liftbacka. Volkswagen Passat Variant z tym samym silnikiem jest prawie 12 tys. zł droższy. Dobrym rozwiązaniem dla managerów pokonujących długie trasy wydaje się Superb z silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM. Ten jednak wymaga wyłożenia co najmniej 103,3 tys. zł (za Passata Variant 2.0 TDI/150 KM zapłacimy 116,19 tys. zł). Topowy w ofercie Škody wariant Laurin&Klement 4x4 napędzany 190-konnym dieslem ma już cenę 150,4 tys. zł. Nie znajdziemy jednak na rynku równie bogato wyposażonego pojazdu o tak funkcjonalnym wnętrzu i ogromnej przestrzeni ładunkowej.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Škoda Superb Kombi

Gdzie: Tegernsee/Monachium

Kiedy: 2–3.07.2015

Ile: 400 km

Monstrualny bagażnik, praktyczna kabina, pewne właściwości jezdne, wygodne fotele.

Wysokie ceny opcji, niska rozdzielczość kamery cofania.

Przeczytaj również
Popularne