Škoda Octavia Combi

We flotach są modele popularne i mniej popularne. Wśród tych popularnych są takie, które są chętnie kupowane od czasu do czasu, i takie, które bezapelacyjnie panują i rządzą w parkach samochodowych od lat. Do tej ostatniej grupy bestsellerów zalicza się Škoda Octavia – cesarzowa polskich flot.

Jeśli ktoś uzna takie określenie za przesadzone, niech rzuci okiem na statystyki. Dane wskazują, że Škoda jest w naszym kraju najpopularniejszą marką samochodową. Zgodnie z wyliczeniami Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w pierwszym półroczu 2013 r. najczęściej kupowanymi autami były Škoda Fabia (5744 rejestracje) oraz Škoda Octavia (5502 rejestracje). Warto dodać, że zestawienie obejmuje zarówno pojazdy, które trafiły do rąk klientów indywidualnych, jak i te, które znalazły się we flotach. Za podtrzymanie sukcesu sprzedażowego czeskiej marki w najbliższym czasie w znaczącym stopniu będzie odpowiadać Octavia III Combi. Sprawdziliśmy, jak się sprawuje ten model w wersji z silnikiem 2.0 TDI.
Poprzednia generacja Octavii Combi była flotowym hitem. Nowa wersja ma szansę powtórzyć ten sukces, choć niekoniecznie z tak mocnym silnikiem, jak w testowanym przez nas modelu – A w skrócie Škoda Octavia jest Super (b)

Czeska elegancja
Polski klient jest bardziej wymagający od czeskiego nabywcy. Skąd takie przypuszczenie? Otóż do testów otrzymaliśmy Octavię w wersji Elegance, czyli z najbogatszym wyposażeniem. Okazało się jednak, że mamy do czynienia ze standardem przeznaczonym na rynek czeski. Co może być dość zaskakujące, jest on niższy niż ten, który znajdziemy w wersji Elegance oferowanej w naszym kraju. Różnice widać szczególnie w wyposażeniu i wykończeniu wnętrza. W polskiej wersji Elegance możemy liczyć np. na elektroniczne dodatki, takie jak multimedialne systemy informacyjne i rozrywkowe czy systemy wspomagania parkowania. W testowanym pojeździe można się było poczuć raczej jak w Octavii Ambition. Wydaje się dość zaskakujące to, że na rodzimym rynku Škoda oferuje skromniejsze wyposażenie w najbogatszej wersji (oczywiście, czeska wersja Elegance może być doposażona za dodatkową opłatą).
Stylistycznie wersja Combi jest kontynuacją nowej linii marki. Z tyłu ma charakterystyczne przetłoczenia i lampy w kształcie litery C. Z kolei przód nowej Škody Octavii przypomina rozwiązania zastosowane w modelach Citigo i Rapid. Wygląd auta zaprojektował słowacki designer Jozef Kabaň. Pracował on wcześniej m.in. w Audi i wydaje się, że pewne inspiracje, szczególnie, jeżeli chodzi o tył pojazdu, zaczerpnął z wcześniejszych generacji samochodów z Ingolstadt. Octavia III Combi urosła w stosunku do poprzedniczki – jest od niej dłuższa i szersza. Wydłużenie samochodu o 90 mm spowodowało, że jest więcej miejsca, zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Kufer i schowki
Najnowsza Octavia Combi ma bagażnik o pięć litrów większy od swojej poprzedniczki. Standardowo pojemność kufra wynosi 610 litrów. Wystarczy jednak złożyć siedzenia, aby uzyskać robiącą wrażenie przestrzeń ładunkową 1740 litrów. Oparcie kanapy można przy tym wygodnie złożyć od strony bagażnika, naciskając przycisk. Dzięki możliwości składania przedniego fotela możemy przewozić przedmioty o długości nawet 2,92 m.
Trzecia generacja Octavii ma regulowaną podwójną podłogę bagażnika. Otwór załadunkowy podwyższono w porównaniu z poprzednią wersją o 9 mm. Nowością jest tzw. element mocujący cargo, za pomocą którego można zamocować pudła lub skrzynki, oraz schowek na drobne przedmioty pod tylną półką. Zdejmowaną roletę bagażnika, dodatkową półkę i oferowany za dopłatą bagażnik dachowy, można przechowywać pod podwójną podłogą. Miejsc, w których można coś schować, jest więcej. Pod fotelem kierowcy znajduje się schowek na kamizelkę odblaskową, pod fotelem pasażera spory schowek na drobiazgi, a w pokrywie wlewu paliwa projektantom udało się ukryć skrobaczkę do szyb.

Škoda z pazurem
Manualna, sześciostopniowa skrzynia świetnie współpracuje z dwulitrowym turbodieslem. Wyprzedzanie przy 150 KM mocy silnika to czysta formalność – jazda takim samochodem jest bezpieczna i przewidywalna. Gdyby kierowcy firmowi poruszali się tylko samochodami o zbliżonych do Octavii III Combi właściwościach, można by z większym spokojem myśleć o ich bezpieczeństwie na drodze. Układ kierowniczy jest precyzyjny i daje mnóstwo radości z jazdy. Ciekawe, że przy tak dużym aucie spalanie jest naprawdę niewielkie. Podczas jazdy w mieście było to 8 l/100 km, a w trasie 5 l/100 km. To jeden z atutów, który może zdecydować o atrakcyjności samochodu we flotach.
Należy zaznaczyć, że testowana przez nas wersja z turbodieslem o pojemności 2.0 TDI, mocy 150 KM i z maksymalnym momentem obrotowym 320 Nm to jeden z najmocniejszych dostępnych wariantów Octavii III Combi. Wśród wersji wysokoprężnych są jeszcze pojazdy z jednostkami o mocy 90, 105 i 110 KM. Jeśli chodzi o silniki benzynowe, do wyboru są: 1.2 TSI o mocy 85 KM lub 105 KM, 1.4 TSI o mocy 140 KM oraz 1.8 TSI o mocy 180 KM. Co oczywiste, nie wszystkie z tych wersji dostarczą tyle pozytywnych emocji, co przetestowany 150-konny motor, ale w końcu to nie emocje grają główną rolę podczas zakupu samochodu do firmy. Przynajmniej nie powinny.