Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2025

Opel - Nowa Astra, N-222 i portwajn

Porto ‒ miasto wina, żeglarzy, złotych plaż i zabytkowych kamienic. To tu, w malowniczym Porto nad rzeką Douro, od wieków wytwarza się najlepsze wino na świecie. To również tu urodził się znany podróżnik ‒ książę Henryk Żeglarz. I właśnie w tym magicznym miejscu poznajemy najlepszy samochód roku ‒ Opla Astra w wersji Sports Tourer.

Kombi Opla mają również imponującą i długą historię. Pierwszy model tego typu zadebiutował w segmencie w roku 1963. Od tego czasu na rynku pojawiło się 10 generacji auta, a do klientów trafiło 5,4 miliona pojazdów. Do Opla Astry Sports Tourer wsiadamy w dolinie Douro, u ujścia złotej rzeki, nad błękitnym oceanem. Jest miasto, jest wino o tej samej nazwie i jest nowy Opel. Wszystko wyśmienite.

Doskonały do pracy i dla rodziny
Poprzednie Astry kombi były krytykowane za ciasne wnętrze przy dużych rozmiarach karoserii, auto było również stosunkowo ciężkie. Opel wyciągnął wnioski z tych opinii i stworzył nową generację Astry Sports Tourer, lżejszą nawet o 190 kg.
Co ciekawe, nie zmieniły się w ogóle wymiary samochodu. Astra ST mierzy 4702 mm długości, 1871 mm szerokości i 1499 mm wysokości. Przestrzeń nad głowami zwiększyła się o 28 mm, pojemność bagażnika zwiększyła się o 80 litrów do 580 l, a przy złożonej kanapie do 1630 litrów. Tylna kanapa składa w proporcji 40/20/40, a w ułożeniu bagażu pomagają akcesoria FlexOrganizer.
Ciekawe są również nowe fotele. Koncern pracował nad nimi blisko cztery lata, projektanci odchudzili je o 10 kilogramów i zadbali o wygodę i świetne trzymanie boczne. Dodatkowo fotele mogą mieć wentylację, masaż i pamięć ustawień.
Opel Astra w wersji Sports Tourer prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie. Linia boczna jest elegancka, a stylistyczny akcent przy tylnych słupkach dodaje zadziornego charakteru.
Zupełną nowością jest w Astrze kombi otwieranie klapy bagażnika, można ją otworzyć bezdotykowo i bez pilota centralnego zamka. Wystarczy z prawej strony pod tylnym zderzakiem wykonać ruch stopą, aby pokrywa uniosła się automatycznie. Powtórzenie tego ruchu spowoduje jej zamknięcie.

W drogę N-222
Droga N-222 o długości 28 km łącząca Peso de Régua to Pinhão na północy Portugalii została ogłoszona w 2015 roku najlepszą trasą drogową według rankingu przygotowanego przez firmę Avis. Trasa, na której są m. in. 93 zakręty, biegnie w dolinie słynnej rzeki Douro przez winnice, w których produkowane jest najsłynniejsze portugalskie wino – Porto. Idealnie miejsce dla testu Opla Astry ST. Trasa N-222 prawie doskonale wpisuje się w ideał wskaźnika ADR (10 sekund na prostej drodze do każdej sekundy na zakręcie), którego ideał to 10:1. Trasa N-222 ma ten wskaźnik 11:1, dzięki czemu kierowcy są w stanie doświadczyć piękna tej trasy. Czy nowy Opel uzyska u nas również wskaźnik 11:1, czyli ideał? Sprawdźmy!
Nowa Astra ST jest przede wszystkim lżejsza od poprzedniego modelu. To dobrze, bo masa była zawsze bolączką Opla. Mniejsza waga – średnio o 190 kg ‒ w połączeniu ze 160-konnym silnikiem Diesla to dobre połączenie. Silnik ma pojemność 1,6 litra, dzięki temu nie należy do kuriozalnie małych jednostek, a to eliminuje w znacznym stopniu problem turbodziury. To także zasługa nie jednej, a dwóch turbosprężarek. Podczas jazdy udało nam się osiągnąć wynik niecałych 6 litrów na 100 km. To rezultat bardzo dobry, a pedału przyspieszenia nie traktowaliśmy specjalnie łagodnie. Astra prowadziła się pewnie, szczególną poprawę czuje się w pracy zawieszenia i układu kierowniczego. Nie ma się wrażenia powożenia tankowcem. Mimo że jest znacznie mniejsza masa, co na ogół oznacza gorsze wygłuszenie wnętrza, w Astrze ST nie dało się tego odczuć. Było bardzo komfortowo i to nawet przy wyższych prędkościach. Za podobny do testowanego model trzeba zapłacić niemal 94 tysiące brutto. To prawie dokładnie tyle, ile żądają konkurenci z Forda czy Volkswagena.

Innowacyjne technologie oraz vintage
Po 100 kilometrach dotarliśmy do rodzinnej winnicy Quinta Do Bomfim. Dumą tego producenta wina jest tzw. vinatge, które robi się tak jak przed wiekami, nie używając maszyn, tylko ludzkich rąk, a właściwie ‒ nóg: kilkadziesiąt osób wchodzi do kamiennego, mieszczącego 7 tys. litrów, basenu i, drepcząc kilka godzin, ugniata winogrona. Przygotowany z nich trunek trafia do beczek, ale nie na kilka do dwudziestu tygodni ‒ jak w przypadku porto czerwonego i białego ‒ tylko na dwa lata. Potem rozlewa go się do butelek i przechowuje w pozycji horyzontalnej nawet cały wiek. Tak powstaje tutaj wino porto zwane też portwajnem. Tradycja i historia to jedna strona naszej wyprawy natomiast druga to innowacyjne technologie. Samochód jest wyposażony w nowatorskie rozwiązania jak osobisty opiekun kierowcy, system Opel OnStar czy multimedialny system IntelliLink, zapewniające ultranowoczesną i kompleksową łączność. System IntelliLink wyświetla zawartość smartfona i pozwala szybko dostać się do najważniejszych treści przez dotykowy ekran.
Natomiast system OnStar umożliwia za jego pośrednictwem łączność z pracownikiem call center mówiącym po polsku, który w każdej chwili nie tylko zdiagnozuje stan pojazdu, lecz także wezwie pomoc w razie kolizji czy pomoże odnaleźć cel podróży i zdalnie prześle go nawigacji auta. OnStar potrafi zamienić samochód w hotspot na kołach, pozwalając podłączyć bezprzewodowo do Internetu nawet siedem smartfonów i tabletów.
Nowa Astra to także pierwszy samochód w segmencie kompaktowym, oferujący technologię adaptacyjnych matrycowych reflektorów LED nowej generacji IntelliLux LEDO. Światła oferują jasny snop i automatycznie dostosowują jego kształt do warunków panujących na drodze. Producent sygnalizuje, że dzięki temu rozwiązaniu kierowca może dostrzec przeszkody na drodze nawet o 40 metrów wcześniej.
Na Astrę Sports Tourer tradycyjnie przypada około 30% sprzedaży modelu Astra w Europie. Głównymi klientami są użytkownicy samochodów służbowych, a także rodziny, którym zależy na połączeniu dużej pojemności bagażnika z wysokim komfortem jazdy. Biorąc pod uwagę fakt, że to uniwersalne kombi jest tańsze od głównych rywali, a model wykonał ogromny skok technologiczny, jest szansa na sukces.

Kto testował: Krzysztof Turczak

Co: Opel Astra ST

Gdzie: Porto

Kiedy: 17.03.2016

Ile: 240 km

Znaczne zmniejszenie masy, które wpłynęło na poprawę osiągów.  

Niemal wszystkie najnowsze systemy wymagają znacznej dopłaty.

Przeczytaj również
Popularne