Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Hyundai Elantra - Przyjemny sedan

Elantra, choć jest zgrabnym i nowoczesnym sedanem, to z pewnością nie jest mistrzynią pierwszego wrażenia. To typ samochodu, który będzie zyskiwał w naszych oczach dopiero z każdym przejechanym kilometrem.

Obecna, szósta, generacja Hyundaia Elantra została zaprezentowana w Europie na początku br. Premiera tego modelu miała miejsce w Polsce, co nie dziwi, gdyż nasz kraj jest nadal uważany za jeden z ważniejszych rynków zbytu kompaktowych sedanów na Starym Kontynencie. Importer chciałby dostarczać ok. tysiąca tych samochodów rocznie, co oznaczałoby podwojenie sprzedaży w stosunku do lat ubiegłych.

Przyjemny dla oka
Elantra budzi skojarzenia z samochodami typu liftback za sprawą mocno przesuniętego do tyłu słupka C. Jej nadwozie ma więcej ostrych linii niż poprzednik i z pewnością prezentuje się nowocześnie. Nowy sześciokątny grill będzie wyróżnikiem kolejnych debiutujących modeli Hyundaia, w tym nowego i30. Bardziej stonowane i uporządkowane jest również wnętrze, w którym liczne krzywizny i łuki ustąpiły miejsca klasycznym kształtom i liniom prostym. Pod względem ergonomii i wygody foteli Elantra również awansowała do czołówki segmentu kompaktowych sedanów. Niekoniecznie jednak w zakresie doboru tworzyw, gdyż miękki plastik znajdziemy tylko w górnej części deski rozdzielczej. Jakość montażu jest jednak bez zarzutu. Ilość miejsca w kabinie jest naprawdę duża, w szczególności na szerokość (model ten poszerzono o 2,5 cm względem poprzednika). Z tyłu już tak różowo nie jest. Wyższym pasażerom może przeszkadzać podczas wsiadania z tyłu mocno opadająca linia dachu oraz niewielka przestrzeń nad głowami. Bagażnik Elantry o pojemności 458 litrów to wynik przeciętny w segmencie kompaktowych sedanów. Jego wykorzystanie dodatkowo utrudniają wchodzące do bagażnika pokaźne zawiasy. Niemal identyczny jest bagażnik Corolli (452 l), a więcej litrów znajdziemy np. w Volkswagenie Jetta (510 l) i Renault Fluence (530 l). Za to koreański producent oferuje rzadkie w tym segmencie automatyczne otwieranie tylnej klapy, jeśli w pobliżu znajduje się posiadacz kluczyka. Zapomniano, niestety, o przycisku otwierania tylnej klapy. Do tego celu trzeba użyć pilota.

W dłuższe trasy
Pod maską testowanego modelu pracuje 1,6-litrowy diesel o mocy 136 KM połączony z mechaniczną skrzynią 6-biegową. Osiąga on maksymalny moment obrotowy 260 Nm w zakresie 1500‒3500 obr./min. To aż nadto w normalnej jeździe. W opcji możemy zamówić 7-biegową skrzynię DCT (od 85,9 tys. zł). Hałas silnika nie jest uciążliwy, dzięki dobremu wyciszeniu. Ponadto, dzięki niezłej elastyczności silnika, do lewarka zmiany biegów nie musimy sięgać często. Kolejnym miłym zaskoczeniem jest niewielki apetyt wysokoprężnej jednostki na paliwo, co wcale nie było typowe w silnikach Diesla koreańskich producentów. W normalnej jeździe miejskiej możemy zużyć do ok. 7 l/100 km, na drogach szybkiego ruchu Elantra spalała ok. 6,3 l/100 km, a przy spokojnej jeździe nawet poniżej pięciu litrów na setkę.
Elantra powstała na bazie płyty podłogowej poprzednika, zachowując 270 cm rozstawu osi. W zawieszeniu dokonano znacznych zmian. Zestrojono je sztywniej niż w poprzedniej generacji, a układ kierowniczy zyskał nieco na precyzji. W rezultacie samochód nadal można określić komfortowym sedanem, jednak w szybciej pokonywanych zakrętach sprawuje się wyraźnie lepiej niż Elantra V.

Elantra się ceni
Ceny Elantry z wyposażeniem Classic Plus i dieslem pod maską zaczynają się od 80,9 tys. zł (z rabatem 6 tys. taniej). Do równorzędnej konkurencji z Corollą brakuje Hyundaiowi mniejszego i tańszego diesla w ofercie. Podobnie wyposażoną Corollę możemy mieć za 78 tys. zł (wersja ze słabszym dieslem). Elantra w najtańszej wersji Classic Plus wyposażona jest całkiem przyzwoicie, m.in. w klimatyzację, czujniki parkowania z tyłu, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, skórzane obszycie kierownicy i gałki zmiany biegów. Małymi, ale istotnymi elementami standardowego wyposażenia są też podłokietniki oraz regulacja wysokości siedziska kierowcy. W bogatszych wersjach Elantry nie zabrakło zestawu popularnych obecnie asystentów (pasa ruchu czy martwego pola). Importer nie przewiduje za to montażu w tym modelu fabrycznej nawigacji. Może to i dobrze, gdyż na rynku znajdziemy mnóstwo urządzeń wielokrotnie tańszych i szybszych niż rozwiązania fabryczne.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Hyundai Elantra 1.6 CRDi

Gdzie: Poznań

Kiedy: 7‒16.06.2016

Ile: 700 km

Komfort jazdy i zestrojenie zawieszenia, wygodne fotele, wyciszenie kabiny, umiarkowane zużycie paliwa, pięcioletnia gwarancja.

Wysokie ceny, ograniczona ilość miejsca nad głowami z tyłu, przydałaby się szersza paleta silników.

Przeczytaj również
Popularne