Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
FED 2025

Fiat 500 - Urokliwy maluch

Większość znawców motoryzacji na pytanie, jaki współczesny samochód zyska za kilkadziesiąt lat miano cennego klasyka i pojazdu kultowego, odpowiada bez namysłu: Fiat 500. Czy to wyłącznie zasługa atrakcyjnej linii nadwozia nawiązującej do pierwowzoru z lat 50. i 60.?

Fiat 500, choć nie jest tani, to jest najchętniej kupowanym samochodem segmentu A w Europie. Wpływają na to niewątpliwy urokliwy wygląd, szerokie możliwości personalizacji i wciąż żywa legenda pierwowzoru z lat 50. i 60. Tak znakomite wyniki Fiat osiągnął mimo siedmioletniej obecności modelu na rynku i praktycznie braku większych zmian w pojeździe. W ostatnim roku Włosi postanowili jednak odświeżyć swój handlowy przebój.

Nostalgia w cenie
Spośród wielu motoryzacyjnych prób wypromowania współczesnego samochodu nawiązującego stylistyką do modelu sprzed lat najlepiej ta sztuka udała się Fiatowi z modelem 500. Pełne krągłości nadwozie wyraźnie odwołujące się do nostalgicznej pięćsetki sprzed pół wieku spodobało się Europejczykom tak bardzo, że Włosi musieli szybko zrewidować plany i podwoić produkcję tych pojazdów w tyskiej fabryce. Co więcej, od siedmiu lat sprzedaż pięćsetki nie złapała zadyszki, a obecne wyniki handlowe są nawet lepsze niż na początku. Nic dziwnego, że Fiat wcale nie śpieszył się z modernizacją tego samochodu, a jak już się na nią zdecydował to nie objęła ona sylwetki. Z zewnątrz nowszy model możemy rozpoznać co najwyżej po nowych kolorach nadwozia — zielonym Lattementa, perłowym białym i włoskim błękicie, oraz po trzech nowych wzorach obręczy kół z lekkich stopów.
I to wystarczy. Włoski maluch nadal wygląda świeżo i nowocześnie budząc wśród ludzi miłe skojarzenia. Fiat 500 to zdecydowany faworyt wśród płci pięknej. W Polsce kobiety stanowią ponad 70% nabywców tego modelu. Dodajmy też, że ponad 60% maluchów z Tych jest rejestrowanych na firmy.

Ciasno i...przytulnie
Równie miłe dla oka kształty znajdziemy we wnętrzu. W testowanej wersji, w dwukolorowym wydaniu, z intensywnie żółtymi panelami tworzywa zgodnymi z kolorem nadwozia, Fiat może działać na kierowcę jak solidny antydepresant. Nowością w pięćsetce są nowe tekstylne i skórzane tapicerki oraz zestaw wskaźników z 7-calowym wyświetlaczem TFT wkomponowany w okrągłą obudowę. Niestety, jest on montowany standardowo tylko w wersjach wyposażenia 500S i Cult oraz opcjonalnie w wersji Lounge. Ekran ten jest bardzo czytelny i pozwala nie tylko na obserwację danych komputera pokładowego, ale i np. śledzenie wskazówek nawigacji, jeśli pojazd jest w nią wyposażony. Poza tym, we wnętrzu Fiata uwagę zwracają liczne smaczki stylistyczne w postaci okrągłych zagłówków (choć niewygodnie twardych) czy klamek w ciekawym kształcie. Sympatyczne wnętrze pozwala wybaczyć fakt, że otaczają nas twarde tworzywa nie najlepszej jakości. Poza tym Fiat nie jest mistrzem przestronności. Z przodu ilość miejsca jest przyzwoita, ale z tyłu wygodnie przewieziemy tylko dwójkę niewysokich pasażerów. Komplet pasażerów nie powinien mieć ze sobą bagaży, gdyż do dyspozycji mamy ładownię o pojemności zaledwie 185 litrów. Gdy podróżujemy we dwójkę, bagażnik da się powiększyć do 625 litrów.

Pięćsetka w swoim czasie była kolekcjonerką prestiżowych nagród, w tym Car of the Year 2008 oraz EuroCarBody, czyli nagrodę za najbardziej udaną konstrukcję nadwozia.

W miejskim żywiole
Zmodernizowany Fiat 500 jest oferowany z tą samą gamą silników, czyli jednostkami benzynowymi 1,2 16 V/69 KM oraz dwucylindrowym 0,9 TwinAir o mocach 85 i 105 KM. Ten drugi wariant jest nowością w palecie. Obie te wersje są też dostępne ze zautomatyzowaną skrzynią biegów Dualogic. Pod maską testowanego egzemplarza pracował 95-konny diesel 1.3 MultiJet II dostępny wyłącznie z pakietem wyposażenia S&S Lounge. Sam pomysł kupowania diesla do jazdy miejskiej na krótkich dystansach wydaje się osobliwy, jednak skupmy się na faktach. Pięćsetka z motorem MultiJet II jest ponad 100 kg cięższa (1055 kg) od wersji z silnikiem 1.2 16V, jednak duża moc i wysoki moment obrotowy 200 Nm osiągany przy 1500 obr./min robią swoje. W rezultacie przyspieszenie i zwinność w ruchu miejskim tego autka są znakomite, a i podczas jazdy w trasie Fiat nie jest zawalidrogą. Wyprzedzanie innych pojazdów też jest bezproblemowe. Model z tym motorem osiąga setkę w 10,7 sekundy. Musimy się jednak pogodzić z donośnym warkotem diesla, zwłaszcza przy zimnym silniku, jednak humor może nam się poprawić po wizycie na stacji benzynowej. W jeździe miejskiej maluch Fiata spalał ok. 5,5 l/100 km i to przy intensywnej eksploatacji. Podczas spokojnej jeździe w trasie wynik 3,5 l na setkę również okazał się osiągalny. W naszym odczuciu samochód ma nieco za mocne wspomaganie kierownicy, co nie jest wadą w trakcie jazdy miejskiej, ale w trasie przy szybkiej jeździe już tak. Po włączeniu przycisku City kierownica chodzi nienaturalnie lekko, co ‒ jak się okazuje ‒ zdecydowanie podoba się pytanym kobietom. Niemal równie lekko dokonamy zmiany przełożeń. Gałka dźwigni zmiany biegów jest w poręcznym miejscu i aż prosi się o częste korzystanie z niej. Szkoda jednak, że sama precyzja zmiany przełożeń jest mocno przeciętna.
Komfortowo zestrojone zawieszenie nieźle wytłumia pofałdowania nawierzchni, ale z racji niewielkiego rozstawu osi szybsze przejazdy przez krótkie poprzeczne nierówności wprawiają pięćsetkę w nerwowe podskakiwanie. Poza tym, konsekwencją gwałtownej zmiany kierunku jazdy lub szybkiej jazdy po łuku jest mocne wychylenie się nadwozia, w stopniu większym niż w bliźniaczym konstrukcyjnie Fordzie Ka. Cały czas mamy jednak pełną kontrolę nad autem, w odróżnieniu np. od Mitsubishi Space Star.

Przystępniejsze ceny
Fiat postanowił w większym stopniu zainteresować pięćsetką polskich nabywców, w czym ma pomóc wyraźne obniżenie cen. Aby wyjechać najtańszym Fiatem 500 Pop (1.2/69 KM) z salonu, potrzebujemy 36 900 zł (choć producent pięćsetki nadal straszy na stronie www ceną 45 600 zł). Podstawowe wyposażenie modelu stoi na przeciętnym poziomie. Obejmuje ono komplet poduszek powietrznych, w tym kolanową, radioodtwarzacz CD mp3 i elektrycznie regulowane szyby i lusterka. Cena testowanego modelu S&S Lounge z dieslem oficjalnie zaczyna się od 66 600 zł, ale w promocji będzie to 5100 zł mniej. Oprócz tradycyjnych trzech poziomów wyposażenia pięćsetki, tj. Pop, Sport i Lounge, pojawiła się w ofercie jeszcze wyższa wersja Cult. W najwyższej wersji standardem już jest klimatyzacja automatyczna, skórzana tapicerka, wyświetlacz TFT czy 16-calowe felgi aluminiowe, a wyróżnikiem malowany na czarno dach. Za taki pojazd trzeba jednak zapłacić nawet 69 600 zł za wersję z silnikiem dwucylindrowym. Nawet w promocyjnej cenie 62 000 zł jest to drogo, choć trzeba pamiętać, że to autko jest kupowane pod wpływem emocji i nostalgii, a nie z rozsądku. I to jest klucz by zrozumieć świetne wyniki sprzedaży Fiata 500 w Europie, pomimo wysokich cen.

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Fiat 500 1.3 Multijet S&S Lounge

Gdzie: Warszawa

Kiedy: 26.09.–3.10.2014

Ile: 500 km

Styl, dobre osiągi (diesel), niskie spalanie, czytelniejszy i nowocześniejszy zestaw zegarów, zwinność w mieście.

Dość ciasne wnętrze. nieergonomiczne zagłówki, wysokie ceny.

Przeczytaj również
Popularne