Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Trends

Obojętność i pożądanie

Dacia Duster to jeden z tych modeli samochodów, który niby nie wzbudza szybszego bicia serca, a jednak jakimś sposobem jest najpopularniejszym SUV-em segmentu C w Polsce. Druga generacja tego modelu zadebiutowała podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, w Polsce pojawiła się dopiero teraz. Przyjrzeliśmy się Dusterowi z bliska i… mile nas zaskoczył.

Żeby wytłumaczyć duży popyt na produkt o niższej jakości często używa się stwierdzenia, że cena czyni cuda. Z nowym Dusterem jest inaczej, bo tu bardziej pasuje stwierdzenie: jakim cudem udało się utrzymać tak niską cenę? Ta nie drgnęła nawet o złotówkę i wynosi nadal 39,9 tys. zł, choć samochód stał się zdecydowanie bardziej dojrzały. Jest lepiej wykończony i wyposażony, bardziej komfortowy i przyjemniejszy w prowadzeniu. Ale po kolei.

Podobny, a jednak inny

Powierzchownie Duster zmienił się nieznacznie. Nadwozie ma podobny kształt i proporcje, jest jednak zdecydowanie bardziej wyraziste. Powodują to mocniejsze przetłoczenia karoserii, bardziej napompowane błotniki (przednie mają dodatkowe poszerzenia) oraz zderzaki. Tylne światła przypominają nieco te z Jeepa Renegade, natomiast w reflektorach zastosowano światła do jazdy dziennej, wykorzystujące diody LED. Wewnątrz nie straszą już tanie plastiki, nie znajdziemy też nieosłoniętej tworzywami blachy, nawet w bagażniku.

Rozstaw kół i osi oraz długość i szerokość nadwozia pozostały praktycznie bez zmian. Auto budowane jest na tej samej płycie podłogowej, lecz myli się ten, kto powie, że w takim razie właściwości jezdne pozostały bez zmian. Zawieszenie zostało bardziej dopracowane, nadal ma duży skok amortyzatorów, jest tak samo sprężyste jak wcześniej i świetnie daje sobie radę z tłumieniem nawet bardzo dużych nierówności. Nadwozie ma wysoką sztywność, a auto jest bardzo solidnie zmontowane, czego dowodem jest brak jakichkolwiek podejrzanych dźwięków podczas jazdy po zniszczonej nawierzchni. Komfort resorowania jest wysoki, niestety coś za coś – podczas szybkiego pokonywania zakrętów nadwozie wyraźnie wychyla się na boki.

Kierowca odczuwa to w minimalnym stopniu, ponieważ nowej konstrukcji fotele są lepiej wyprofilowane, mają dłuższe siedzisko i zdecydowanie lepiej podtrzymują ciało. Za kierownicą siedzi się dość wysoko, a pozycja do jazdy przypomina trochę siedzenie na krześle. Mimo wszystko po kilku godzinach spędzonych za kierownicą, nie wysiada się z bólem w kolanie czy w krzyżu. Cieszy też większa regulacja kolumny kierowniczej (w obu płaszczyznach). Układ kierowniczy zyskał na precyzji i bezpośredniości. Dacia zrezygnowała z hydraulicznego układu wspomagania, zastępując go elektromechanicznym. Duster prowadzi się pewnie i przewidywalnie, nie wymaga też od kierowcy angażowania takiej siły mięśni jak wcześniej. W droższych wersjach obszyta jest ona miłą w dotyku skórą. Wersje z napędem na przednią oś nadal korzystają z tyłu z belki skrętnej, odmiany 4x4 z zawieszenia wielowahaczowego.

Odrobinę bardziej premium

Miejsca w kabinie jest więcej, ponieważ przednia szyba jest mocniej pochylona. Jej dolny punkt mocowania przesunięto o 10 cm do przodu. Bardziej finezyjny kształt ma też deska rozdzielcza i nie wnika tak mocno w głąb kabiny. Wykonano ją z twardych tworzyw, jednak są one miłe w dotyku i całkiem nieźle wyglądają. Przed pasażerem znajduje się półeczka (wyściełana gumą) w sam raz na telefon lub portfel. Na konsoli środkowej mamy kolejną półeczkę, uchwyty na kubki. Wnętrze rumuńskiego SUV-a jest więc zdecydowanie bardziej funkcjonalne niż wcześniej.

O stopniu dopracowania detali najlepiej świadczy fakt, że panel automatycznej klimatyzacji (dopłata 1300 zł od wersji Comfort) wygląda tak, jak gdyby został wyciągnięty wprost z Audi A3 lub Audi TT. Skojarzenie z tymi samymi modelami pojawia się znowu, kiedy spojrzymy na przyciski służące do włączania świateł awaryjnych, ogrzewania tylnej szyby oraz wyłączania systemu start-stop.

Tylna kanapa nie jest już tak wygodna jak przednie fotele, jednak na brak miejsca nie można narzekać. Nieznacznie zmniejszył się bagażnik, w zależności od tego, czy jest to wersja z napędem na przednią oś, czy 4x4, ma on pojemność odpowiednio 445 i 411 litrów.

Po złożeniu asymetrycznie składanej kanapy podłoga nie jest niestety płaska. Brakuje też uchwytów do mocowania bagażu.

On road i off road

Podczas jazd testowych mieliśmy okazję wypróbować diesla o mocy 110 KM z dwusprzęgłową przekładnią EDC. Silnik pracuje cicho, skrzynia płynnie przerzuca biegi, a średnie spalanie na ponad 130-kilometrowej trasie wyniosło 6,2 l/100 km. Spory zapas siły napędowej przydaje się szczególnie wtedy, gdy chcemy wyprzedzić wolniejsze auto na drodze jednojezdniowej. Dacia chwali się, że nowy Duster jest autem zdecydowanie lepiej wygłuszonym i faktycznie, nawet podczas jazdy z prędkością ok. 140 km/h nie słychać specjalnie silnika, a jedynie niezbyt natarczywy dźwięk powietrza, które opływa karoserię. Drugiego dnia mieliśmy okazję wypróbować 125-konny silnik 1.2 TCe z napędem na obie osie. Tu zaskoczenie, bo maksymalny moment obrotowy który rozwija jednostka napędowa, wynosi 205 Nm, przy 2300 obr./min. Trochę wysoko, dlatego podczas jazdy nie odczuwa się wyraźnego zastrzyku siły napędowej. Ta jest rozwijana dość liniowo, dlatego najmocniejszy z Dusterów wcale nie kipi temperamentem. Taka charakterystyka silnika sprawia, że kierowca nie ma ochoty na szybszą jazdę, dlatego też średnie spalanie na podobnej trasie co dzień wcześniej wyniosło 7,9 l/100 km. Nie próbowaliśmy wolnossącego silnika 1.6, ale ten można polecić wyłącznie emerytom na dojazdy na działkę.

Na bezdrożach Duster okazuje się bardzo dzielny. Nawet „ośką” wjechaliśmy i co ważniejsze wyjechaliśmy o własnych siłach z takich błotnych opresji, że nawet nas to zaskoczyło. 21-centymetrowy prześwit, spore kąty natarcia oraz zjazdu (Dacia chwali się, że jest liderem w klasie) pozwalają eksplorować bliższe i dalsze odcinki offroadowe. Duster 4x4 nie ma reduktora (SUV-y zwykle ich nie mają), ma za to możliwość zblokowania napędu – siła napędowa rozkłada się wówczas równo pomiędzy osie. Działa to do prędkości 30 km/h, potem siła napędowa jest zdejmowana z tylnej osi i po przekroczeniu 60 km/h Dacia staje się autem przednionapędowym. W terenowej jeździe pomaga też krótkie przełożenie pierwszego biegu.

To się sprzeda!

Duster stał się samochodem zdecydowanie bezpieczniejszym niż kiedykolwiek wcześniej. W standardzie są systemy ESP oraz awaryjnego hamowania w mieście, czujnik ciśnienia w oponach oraz 6 poduszek powietrznych. Wśród opcji są system monitorowania martwego pola, kamery, które pokazują to, co się dzieje przed, z tyłu i z boku auta.

Za żadne pieniądze świata nie możemy natomiast zamówić regulacji wysokości położenia pasów bezpieczeństwa z przodu. W porównaniu z poprzednim Dusterem to ewidentny krok w tył.

Elementy wyposażenia dodatkowego są naprawdę tanie, dlatego przyszły użytkownik może szybko i tanio doposażyć swojego Dustera. Za system nawigacji satelitarnej (standard w wersji Prestige) trzeba zapłacić od 1500 do 2100 zł, za bezkluczykowy dostęp do auta (karta jak w samochodach Renault) 1000 zł, fotele częściowo wykończone skórą kosztują 1450 zł. Najtańsza wersja z napędem 4x4 kosztuje 52,9 tys. zł. Za auto zasilane gazem LPG zapłacimy 49,9 tys. zł, natomiast za najtańszego diesla (1.5 dCi o mocy 90 KM) 55,4 tys. zł. Co ciekawe, najdroższa (cennikowo) wersja Prestige z silnikiem 1.5 dCi o mocy 110 KM i z napędem 4x4 lub automatem kosztuje 75,4 tys. zł. W przypadku wielu konkurencyjnych marek w tym właśnie momencie zaczyna się rozmowa na temat oferty i cennika. W przypadku Dacii Duster rozmowa się kończy i właśnie to, w połączeniu z naprawdę dobrym produktem, stanowi o sukcesie sprzedażowym tego modelu.

Kto testował: Michał Hutyra

Co: Dacia Duster

Gdzie: Warszawa, Sierpc

Kiedy: 30-31.01.2018

Ile: 300 km

Właściwości jezdne, tłumienie nierówności, cena, tanie elementy wyposażenia dodatkowego, wygląd, właściwości terenowe, komfort jazdy, oszczędne silniki, jakość wykonania.

Brak systemów zaawansowanych systemów asystujących, pozycja za kierownicą.

Przeczytaj również
Popularne