Rejestracje pojazdów luty 2022
Wojna
Szanowni Państwo,
Nigdy nie sądziłem, że w swoim felietonie kiedykolwiek będę poruszał temat wojny, zwłaszcza, że – poza konfliktem w Jugosławii na początku lat dziewięćdziesiątych – Europa od siedemdziesięciu siedmiu lat mogła cieszyć się pokojem. Nie będę pisał o cierpieniu milionów ludzi, nie będę jej też komentował z punktu widzenia politycznego, bo każdy z nas śledzi sytuację na bieżąco. Każda wojna, oprócz bezgranicznego cierpienia, niesie też za sobą bardzo poważne, a czasem wręcz fundamentalne konsekwencje ekonomiczne. Tak jest i w tym przypadku. Wojna w Ukrainie, a w jej wyniku sankcje nałożone na Rosję będą miały niezwykle poważne skutki dla europejskiej gospodarki, której bardzo ważną częścią jest branża motoryzacyjna. Oczywiście w pierwszym odruchu myślimy o zerwanych łańcuchach dostaw z zakładów w Ukrainie. Takim sztandarowym przykładem są wiązki przewodów do pojazdów, których jednym z większych producentów w Europie jest Ukraina. To jednak nie wszystko, ponieważ w Ukrainie działała wiele innych zakładów produkujących części i podzespoły. I nawet jeśli w niektórych zakładach jeszcze możliwa byłaby produkcja, to sytuacja na granicach oczywiście nie pozwala na sprawną logistykę, bo w tej chwili najważniejsze jest ratowanie ludzkich istnień.
Kolejną konsekwencją jest zaprzestanie jakichkolwiek operacji handlowych, czyli krótko mówiąc- sprzedaży pojazdów światowych marek samochodów na rynku rosyjskim. Z dnia na dzień, chyba już wszyscy producenci ogłosili, że nie będą sprzedawać swoich produktów na terenie Rosji. No i idąc dalej, w zakładach wielkich koncernów motoryzacyjnych wstrzymano również produkcję. Spotkało się to z natychmiastową reakcją Rosji, której przedstawiciele rządu oświadczyli, że rozważają nacjonalizację zakładów, w których nie będzie kontynuowana produkcja. To bezprecedensowe działanie, które może mieć trudne do wyobrażenia konsekwencje.
Wreszcie, pojawia się kolejny ważny obszar – surowce. I o ile temat ropy i gazu jest nieustannie obecny w dyskusjach o konsekwencjach wojny, to stosunkowo mało mówi się o tym, że Rosja jest znaczącym dostawcą m.in. palladu czy niklu, a Ukraina dostawcą neonu, który jest niezbędny do produkcji półprzewodników. Pojawia się również pytanie, jak będzie wyglądała dalsza transformacja branży motoryzacyjnej, która została zaprezentowana w projekcie Komisji Europejskiej Fit for 55. Jak wojna wpłynie na dostępność niezbędnych do transformacji surowców i na finanse koncernów motoryzacyjnych. Dziś oczywiście priorytetem jest ratowanie ludzkiego życia i obrona niepodległości Ukrainy. Przyjdzie jednak moment – oby jak najszybciej – kiedy zajmiemy się powrotem do normalnego życia i wtedy problemy, o których mówię staną się kluczowe.
Zwykle swoje felietony kończę sformułowaniem „czego Państwu i sobie życzę”. Dziś to zdanie zyskuje zupełnie inny wymiar – nie życzenia, ale apelu o pokój i bezpieczeństwo.
Jakub Faryś
Prezes PZPM
Informacje opracował zespół ekspertów rynkowych PZPM na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
PARTNER WYDANIA: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) jest największą polską organizacją pracodawców branży motoryzacyjnej, zrzeszającą obecnie 58 firm: producentów i przedstawicieli producentów pojazdów samochodowych, motocykli, skuterów oraz producentów nadwozi w Polsce. PZPM to profesjonalna i wiarygodna organizacja, która reprezentuje interesy przedsiębiorców przed organami administracji publicznej, środkami masowego przekazu, związkami zawodowymi, innymi organizacjami branżowymi (polskimi i światowymi) oraz całym społeczeństwem. Systematycznie publikuje opracowania, raporty, analizy i statystyki nt. sytuacji bieżącej branży motoryzacyjnej, jak i w ujęciu historycznym. PZPM reprezentuje także interesy firm członkowskich w Unii Europejskiej oraz wspólnie z innymi europejskimi stowarzyszeniami uczestniczy w konferencjach oraz debatach organizowanych na szczeblu unijnym, a także w kampaniach społeczno-edukacyjnych. PZPM to organizacja o ugruntowanej pozycji rynkowej działająca od 29 lat.
Szanowni Państwo,