Wreszcie jest! Seat Leon nowej generacji ujrzał światło dzienne. I to równolegle zarówno w wersji hatchback jak i kombi nazwane Sportstourer. Nowoczesna sylwetka, na tle coraz śmielej rysowanych konkurentów, stała się nieco stonowana. Mimo to nowy model może przypaść do gustu szerszej liczbie klientów, w tym przedstawicieli firm.
Po trudnych latach Seat wreszcie wychodzi na prostą. W 2019 roku marka sprzedała ponad 570 tys. samochodów, i był to największy wolumen w 70-letniej historii firmy. Ponadto producent osiągnał najlepszy do tej pory poziom produkcji – z linii produkcyjnych w zakładach w Martorell zjechało ponad 500 tys. aut.
O dobre wyniki zadbały nowe SUV-y marki, ale poprawić je i utrzymać ma szansę najmłodsze dziecko, czyli Leon czwartej generacji. Podstawę samochodu stanowi zaawansowana platforma MQB Evo, która zapewniła projektantom większą elastyczność w projektowniu, co przełożyło się na uzyskanie lepszych proporcji.
W wersji 5-drzwiowej nowy SEAT Leon ma 4368 mm długości (o 86 mm więcej w stosunku do poprzedniej generacji), 1800 mm szerokości (o 16 mm mniej) i 1456 mm wysokości (o 3 mm mniej). Rozstaw osi wynosi 2686 mm, czyli o 50 mm więcej niż w trzeciej generacji. W wersji Sportstourer samochód ma 4642 mm długości (o 93 mm więcej w stosunku do poprzedniej generacji), 1800 mm szerokości (o 16 mm mniej) i 1456 mm wysokości (o 3 mm mniej). Rozstaw osi jest identyczny jak w wersji 5-drzwiowej. Pojemność bagażnika w wersji 5-drzwiowej wynosi 380 litrów (identycznie jak w poprzedniej generacji), a w opcji Sportstourer – aż 617 litrów (czyli aż o 30 litrów więcej niż w poprzedniej generacji).
Kluczowym elementem systemu łączności Leona jest 10,5-calowy wirtualny kokpit zastepujący tradycyjne zegary. Standardowy system multimedialny posiada 8,25-calowy ekran, który można połączyć ze smartfonem. Na bardziej rozbudowany Navi System składa się 10-calowy ekran Retina z nawigacją 3D, funkcją sterowania głosem oraz rozpoznawania gestów. Dzięki opcjonalnemu schowkowi z funkcją bezprzewodowego ładowania telefonu i wzmacniaczem sygnału, spełniającemu standardy Qi, użytkownicy nie muszą martwić się utratą zasilania w urządzeniach. Natomiast specjalna jednostka łączności online z wbudowaną kartą SIM zapewni stałą łączność ze światem cyfrowym.
Kierowcy mogą wybrać spośród wielu dostępnych silników spalinowych – turbodoładowanych, z bezpośrednim wtryskiem, o mocy od 90 KM do 190 KM. Po raz pierwszy oferta obejmuje 1-litrowe trzycylindrowe silniki TSI (90 KM i 110 KM) oraz większe 1,5-litrowe jednostki (130 KM i 150 KM). Dla najbardziej wymagających dostępny jest 2,0-litrowy silnik TSI o mocy 190 KM połączony ze skrzynią biegów z podwójnym sprzęgłem.
Nowy SEAT Leon został dostosowany również do dwóch rodzajów silnika wysokoprężnego – 2-litrowych jednostek o mocy 115 KM lub 150 KM. Samochód może być również wyposażony w 1,5-litrowy silnik TGI (CNG) o mocy 96 kW/130 KM.
Po raz pierwszy w historii SEAT Leon dostępny będzie także w wersji mild hybrid (eTSI) korzystającej z instalacji 48V, która zapewnia jeszcze wyższą wydajność (1.0 TSI 110 KM lub 1.5 TSI 150 KM, oba oferowane wyłącznie ze skrzynią biegów DSG). Najnowszy model będzie można nabyć w wariancie z napędem hybrydowym plug-in. Dzięki współdziałaniu 1,4-litrowego silnika spalinowego TSI połączonego z motorem elektrycznym, akumulatora litowo-jonowego o pojemności 13 kWh i sześciobiegowej skrzyni biegów DSG, samochód osiąga moc na poziomie 204 KM i zasięg elektryczny wynoszący około 60 km (dane na podstawie testów WLTP).
Premiera sprzedażowa Leona zaplanowana jest na drugi kwartał 2020 roku.
PD