Maraton warszawski wygrał Polak, chociaż urodzony w Etiopii, czarnoskóry Yared Shegumo. Jednak większość serwisów podkreślała, że to pierwsze od lat zwycięstwo polskiego biegacza. Podobnie jest z modelem ix35. Mimo że korzenie tego auta sięgają Korei, on sam jest pełnoprawnym Europejczykiem.
Zaprojektowany w Rüsselsheim, wytwarzany w czeskich Nosovicach, sprzedawany w Europie. Ten model jest już całkowicie zeuropeizowany. Z zewnątrz zmieniono niewiele i wszystko, nad czym uwielbiają pastwić się projektanci przy okazji wszelkiego rodzaju liftingów. Czyli lekko grill, lekko światła, odrobinę tył pojazdu. To tu, to tam dodano odrobinę chromu, zaokrąglono co trzeba i pokazano światu.
Ewenement
Cieszy i zaskakuje zarazem miejsce, które zajmuje ix35 w rankingach sprzedaży. Mówię tutaj o polskim rynku, ponieważ bogata kapitalistyczna Europa nurza się w luksusie i tam tak wysoka pozycja ix35 jest akceptowalna. Natomiast nasz biedny słowiański kraj, którego duża część obywateli para się importem tego, co pozostało po szkodach całkowitych, raczej nie rozsmakowuje się w kupnie takich samochodów jak SUV. Tymczasem, nieufnie podchodząc do słów Anety Gajewskiej z Hyundaia, że ten model sprzedaje się lepiej niż np. i40 czy i20, postanowiliśmy sprawdzić rankingi. Faktycznie, po ośmiu miesiącach tego roku niekwestionowanym liderem sprzedaży jest i30 (3493 sztuki, z czego 2155 do firm). Jednak, jak na niewiernego Tomasza przystało, okazało się że Aneta mówiła prawdę. Na drugim miejscu w rankingach sprzedaży jest ix35 (3035 sztuk, z czego 1313 do firm). To pokazuje jedno, że po pierwsze coś w naszym społeczeństwie drgnęło i nie kupujemy już najtańszych modeli, po drugie, że Hyundai, proponując ten model, dokładnie trafił z przecięciem linii jakość i cena.
Z zewnątrz poliftingowego ix35 zmieniono niewiele i wszystko, nad czym uwielbiają pastwić się projektanci przy okazji wszelkiego rodzaju liftingów. Czyli lekko grill, lekko światła, odrobinę tył pojazdu. To tu, to tam dodano odrobinę chromu, zaokrąglono co trzeba i pokazano światu.
Co do wyboru?
Jeżeli tylko wsiądziemy do tego SUV-a, od razu widać, że poprawiono także wykończenie wnętrza. Jednak to, co wg nas jest zaletą nie tylko tego modelu, ale całej linii nowych Hyundai, to fakt, że te samochody mają swój niepowtarzalny klimat. Jednym może się to podobać, innym nie, ale na pewno nie mamy wątpliwości, że siedzimy w Hyundaiu.
To, co jeszcze wyróżnia ten model, to silnik. Mamy oczywiście turbodiesla o pojemności 2 litrów i mocy 136 KM. Klasyka. Wystarczająco mocny, wystarczająco oszczędny i po prostu wystarczający. Ciekawszy jest za to motor benzynowy o pojemności także dwóch litrów i mocy 166 KM. A co w nim takiego ciekawego? Otóż jest to może już ostatni samochód w swoim segmencie, pod maską którego pracuje silnik bez turbin i kompresorów. Jakże przyjemnie jest obserwować wskazówkę obrotomierza, która rozdziela nam moment obrotowy sprawiedliwie, jak Caritas paczki na święta. Nie ma turbodziur, jest tylko płynne, chociaż nie tak dynamiczne, przyspieszanie.
Podczas rozmów z gośćmi, co zapewne nie jest żadnym zaskoczeniem, pojawiały się głosy, że Hyundai robi całkiem dobre samochody, a ix35 jest tego najlepszym przykładem.
Aneta Gajewska,
Hyundai Motor Poland
Bardzo miło było nam gościć zaproszonych fleet managerów i przedstawicieli firm z sektora CFM na prezentacji modelu ix35. Mam nadzieję, że ten samochód i możliwość poznania jego zalet na drogach Warmii i Mazur dał odpowiedź na pytanie, czemu ix35 to drugi najlepiej sprzedający się po i30 model, zarówno w Polsce, jak i w Europie. Pokazuje to tendencję, że segment niewielkich SUV-ów rośnie i cieszy nas bardzo, że ix35 jest w tym segmencie znaczącym graczem.
Uczestnicy mogli nie tylko sprawdzić samochód, w szczególności jego niewielkie spalanie, ponieważ był konkurs na najniższe zużycie paliwa, ale także zapoznali się z atrakcjami regionu, Do dyspozycji gości była jazda konna, a także zwiedzanie destylarni firmy Kozuba i synowie.
Mamy nadzieję, że spotkanie zapadło w pamięć i wiele modeli ix35 zasili polskie floty.
Samochód jest wygodny i mimo że do floty wprowadziliśmy samochody z najniższą jednostką pojemnościową (1.6 benzyna) spotkał się z pozytywnym odbiorem przez naszych klientów.
Uważamy, że jest to dobry samochód, który w swojej klasie wygrywa cenowo nad konkurencją.
Hyundaia ix35 na pewno wyróżnia nowoczesna sylwetka zrywająca z dotychczasową stylistyką samochodów tej marki. Wnętrze tego kompaktowego crossovera również nie pozostawia nic do życzenia: obszerna kabina, elegancko wykończona deska rozdzielcza z czytelnymi wskaźnikami, jakość wykonania oraz zastosowane materiały – wszystko to składa się na przyjemne otoczenie dla pasażerów i kierowcy.
Napęd obu osi, który sam decyduje o włączeniu do układu tylnych kół, oraz sztywne zawieszenie powodują, że samochód dobrze się prowadzi, zarówno po asfaltowych drogach, jak i w terenie.
Testowana wersja silnika 2.0 diesel z automatyczną skrzynią biegów ma wiele zalet – żwawo przyspiesza, a do tego jest oszczędna, prowadzi się cicho i przyjemnie.
Wszystkie te atuty przy rozsądnie ustalonej cenie składają się na to, że ix35 jest bardzo ciekawą alternatywą dla samochodów segmentu C.
Hyundai ix35, to jednym słowem pozytywne zaskoczenie. Pomimo delikatnych ulepszeń poprzednika, odczuwa się, że jest to najnowsza generacja i znów grupa Hyundai wyprzedziła konkurencję. Auto to doskonale się wpasowuje w realia polskich dróg. Nierówności, źle przygotowane podłoże, oznakowanie to dla ix35 delikatne przeszkody. Auto jest wspaniale wyciszone i można podróżować z cichutką muzyką w tle, do tego w komfortowych siedzeniach.
Z technicznego punktu widzenia auto ciekawie się zachowywało na piaszczystej nawierzchni. Automatyczna skrzynia biegów i napęd AWD zapewniły fantastyczny start auta i utrzymanie trakcji. Trochę trudne jest do przełknięcia spalanie silnika benzynowego, bo ponad 11 l (o pojemności 2.0 l) ale coś za coś, duże auto tak wyposażone z odpowiednią dynamiką.
Kto testował: Tomasz Siwiński
Co: Hyundai ix35
Gdzie: Siła
Kiedy: 14.09.2013
Ile: 180 km
Wolnossący silnik w ofercie.
Odrobinę wolny automat.