Aż trudno uwierzyć, że takie auta cały czas istnieją. Seat Arona debiutował w 2017 roku, ale nadal okazuje się wystarczająco atrakcyjnym i modnym crossoverem. Czy to nie może być właśnie sposób na tanią motoryzację?
Średnia cena nowego samochodu jak podaje Samar, przekroczyła już dawno 180 tys. zł. Nawet wyciągając z tego auta segmentu premium, nadal mamy grubo ponad 165 tys. zł. za nowe auto osobowe. I gdy wszyscy narzekają, że dużo, drogo, a tanio to już było, wystarczy spojrzeć w cennik Seata. Niewielka, to fakt, Arona w całkiem nieźle wyposażonej wersji Marina startuje uwaga od 79 300 zł. A może być jeszcze taniej, bo w podstawowej Style, z tym samym litrowym silnikiem trzycylindrowym, kosztuje uwaga 74 900 zł. To znacznie mniej niż najtańsza na naszym rynku Dacia (80 900 zł), a także mniej niż chiński klasyk, czyli MG ZS Classic (poprzednia wersja modelu – 79 900 zł).
Arona zbudowana została na nowej płycie podłogowej Volkswagena MQB-A0. Owszem nowa to ona była w 2017 roku. Wtedy dzieliła technologię m.in. z Ibizą piątej generacji albo szóstym Volkswagenem Polo. Nadal jest jednak wystarczająco nowoczesna, praktyczna i doposażono we wszystko, co powinno mieć auto.
Reflektory LED? Są. System multimedialny z 9,2-calowym ekranem dotykowym? Jest. Apple CarPlay, Android Auto? Są i to bezprzewodowe. Podgrzewanie kierownicy? Tez jest. Do tego w standardzie są adaptacyjny tempomat, system awaryjnego hamowania, asystent pasa ruchu i system monitorowania martwego pola.
Miejski crossover wyposażony jest też w niewielki trzycylindrowy silnik benzynowy. W przypadku wersji Marina może mieć 95 lub 115 KM i skrzynię manualną 5-cio, lub 6-biegową, lub dwusprzęgłową DSG (7). Testowa wersja to opcja „full”, ale i tak wyceniona jest sporo poniżej stówki (92 200 zł).
A jak Arona jeździ? Auto zapewnia wystarczający komfort, całkiem sporo przestrzeni jak na niewielkie gabaryty i co najważniejszy niemal klasyczną, typową dla Volkswagena jakość wnętrza. Sporo tu plastików, ale jeszcze niezłej jakości. Czuć, że to auto starej szkoły, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Niczego nie próbuje udawać także interfejs niewielkiego jak na dzisiejsze standardy systemu multimedialnego. Jest prosty do bólu, bez udziwnień i komplikacji.
Typowo volkswagenowo jest też zestrojone zawieszenie. Dość sztywne, czasami trochę hałaśliwe, ale sprawiające wrażenie wytrzymałego. Siedem biegów to aż nadto, ale przynajmniej z dwusprzęgłówką można śmiało zejść poniżej 5 litrów na setkę. Tak, i to bez żadnej hybrydy. Ot, tradycyjna technologia spalinowa. Owszem to tylko trzy cylindry, więc czuć charakterystyczne wibracje silnika. A co z dynamiką? Czarów nie ma, to tylko 115 KM, ale trzeba wziąć pod uwagę niewielką masę auta. To tylko 1156 kg. Niewiarygodne, że tyle mogą ważyć miejskie auta. I to crossovery.
Seat Arona Marina to atrakcyjny miejski crossover wyposażony we wszystko, co współczesne auto mieć powinno. Do tego nieźle wygląda i wcale nie trąci myszką, a dwa pakiety dołożone w cenie znacznie poprawiają komfort jazdy. No i ten bagażnik o pojemności 400 litrów.
Oprócz odmiany Marina auto dostępne jest w trzech innych wersjach wyposażenia (podstawowa Style, FR i FR Limidet Edition). Najbogatsza za ponad 116 tys. zł. ma nie tylko pakiet Spring z automatyczną klimatyzacją, elektrycznie sterowanymi lusterkami, większym ekranem, wirtualnym kokpitem, systemem bezkluczykowego dostępu i kilkoma stylistycznymi dodatkami, ale przede wszystkim większy, czterocylindrowy silnik 1.5 l.
Patrząc jednak przez pryzmat ceny, niewiarygodne, że uchowało się w ofercie auto tańsze, niż Dacia i nadal egzotyczne u nas MG. Można nawet odnieść wrażenie, że Seat wypełnia dzisiaj lukę po Skodzie, która nie chce już być tanią marką VW. Czy będzie nią właśnie Seat?
Kto testował: Juliusz Szalek
Co: Seat Arona Marina
Gdzie: Warszawa
Kiedy: 15-20.11.2024
Ile: 525 km
atrakcyjna cena, niższa od najtańszej na rynku Dacii i MG, solidne wykonanie, oszczędny silnik, 7-biegowa skrzynia DSG, systemy asystujące
prosty interfejs systemu multimedialnego, hałaśliwy i delikatnie wibrujący trzycylindrowy silnik